Kojoto napisał:andru napisał:Kojoto tą hydropsyche to powinieneś na końcach lekko cieniej zrobić bo ta dupka to jest grubsza niż tułów.
dzięki za rady
mogę usprawiedliwić tą hydropsyche tak,że się najadła i dlatego tak wygląda
ogólnie teraz robie wszelakie próby, kombinacje i bedzie sie to wszystko testować na wiosne:)może własnie takie przegrubienie będzie skuteczne?
pozdrawiam
Maciek
Jeśli dajesz lametę to dobrze jest ją spłaszczyć na końcach np baterią paluszkiem by łatwiej było wykonać naturalny kształt przynęty,lub grubszą nicią wykonać tułowik a później na niego nawinąć dubbing. Na pochewki stosuje folie spożywcze(po parówkach lub lepsze po kiełbaskach-żywiecka podsuszana dają rożnej barwy), wysuszone fajnie się przycina, później wystarczy poślinić by zrobiła się miękka i łatwa do przymocowania.Jeśli robisz kiełża dodatkowo można korpus ścisnąć kombinerkami wtedy zrobi się fajniej wygrzbiecony -siłę i miejsce musisz samemu "wyczuć"