Nieoczekiwany zwrot akcji czyli prawie jak tarło przyżyciowe...
Mianowicie przedwczoraj zostałem powiadomiony, a wczoraj zaproszony i brałem udział w uwalnianiu troci do Drwęcy.
Akcja była powiązana z zakończeniem odłowów ryb do pozyskania ikry(niestety nie przyżyciowo) jednak wszystkie ponad programowe ryby, tarlaki zostały wypuszczone do rzeki w celu kontynuacji ich migracji tarłowej i tarła w dorzeczu rzeki Drwęcy.
Ten symboliczny gest poczytuję jako ocieplenie relacji władz Okręgu Toruń vs TPRD, ale i poprawę wizerunku ZO w oczach braci wędkarskiej.
Wysiłki TPRD w kierunku ochrony stada tarlaków w Drwęcy zostały dostrzeżone.
Brawo ZO!