TEMAT: Gospodarka wędkarsko-rybacka PZW Toruń

hubert13 napisał:

Na pierwszy rzut oka to faktycznie nic się na da zrobić , teraz chwila marzeń.
Mam na dzieję że uda mi się to zrobić prosto i zrozumiale.
1) założyć klub lub stowarzyszenie
2) na walnym(w kole wędkarskim) wybrać swoje władze
i tak od koła przez okrąg aż do samego koryta... można niby tak ,tak też obalano komunę czy dyktaturę , nie trzeba nić wiele robić tylko popatrzeć na Ukrainę tam naród obali niebawem rząd , a u nas niby się nie da nic zrobić z PZW !!

hubert13 napisał:
Jeszcze w międzyczasie się poodznaczają Krzyżami, medalami...

stary beton na nowy beton zamieniam...trojan(to przynęta na brzany z Gwdy '1983)

Są dwie wiadomosci. Dobra i zła. Zeby odciąć dzika od paśnika wystarczy nie dać mu żreć .... (dzik o tym wie). "Stadne" zaprzestanie (na rok/dwa) łożenia corocznych danin i dzik zdechnie..To dobra wiadomość. A zła?- przyjdzie następna wataha..
ps. Jest rok 2017. Na forum Fors pojawił sie wątek " dorżnąć watahę"..

mkfly napisał: tak jak to miało w Słupsku ... Nie masz to dostaniesz ! Jaki chcesz to masz!

Jak nas wielu wiele i pomysłów

No cóż... Wizyta na walnym sprawozdawczo wyborczym nic nie da?? Ci co "sami miedzy sobą sie wybierają" tam wlasnie zostali wybrani. Nie pójdziecie ?? Składek nie zaplacicie?? Beton trwa bo jest uzupelniany przez tych co chodza i dosypuja piasku,cementu i dolewaja wody do betoniarki która go miesza... Jest ich wiecej niż was.

Potwierdza to starą wyborczą zasadę - "nie głosując, też głosujesz!".

venom napisał:
A może tak trochę "kamyczków" w te tryby powrzucać??? Chyba czas najwyższy, bo nikt normalny na to patrzeć nie może, więc niech ta nasza "mniejszość" zbierze się w jedność i pokaże, że jest w stanie namieszać w tym kolesiowskim układzie. Wierzę w to, że w okręgu toruńskim takim początkiem jest TPRD.

Motorem sprawczym kruszenia betonu i napiętnowania karygodnego podejścia do społecznych cennych inicjatyw powinno być powstające TPRD.

Na chwilę obecną dość mocno dołożyliśmy do pieca prezesowi i jego notowania spadną, zachęcam do lektury wydania lutowego WŚ. (trochę większy nakład niż bełkotliwe Nasze Wody).

Około lipca będzie tekst o administracyjnym sposobie zmuszenia użytkownika do tarła przyzyciowego i ten materiał mam nadzieję wykorzysta także społeczny aktyw skupiony nad pozostałymi pomorskimi rzekami i nie tylko.

Ja oddaję się do pomocy.

Trzeba pisać pisma inaczej pozostanie nam tylko wylewanie frustracji na forum, a to mało konstruktywna droga.

pozdro