TEMAT: Dzikie łososie ze Słupi

Ponieważ w jednym z wątków napisano o efektywnym, powtarzającym się od kilku lat naturalnym tarle łososi w dorzeczu Słupi, to zwracam się z pytaniem do osób posiadających wiedzę na ten temat:
1. Kto to dokładnie stwierdził, kiedy, czy fakt ten jest opisany i ujęty w dostępnych (lub nie) pracach naukowych opublikowanych przez tegoż fachowca?
2. W jakiej ilości i jakie formy rozwojowe łososia odłowiono (narybek czy smolty)?
3. Czy Słupia była (jest) zarybiana podobnie jak Parsęta smoltem ( który nie wszędzie i nie zawsze miał usuwaną płetwę tłuszczową) i wcześniejszymi formami rozwojowymi?
4. Jaki był w 2014 roku procentowy stosunek tarlaków łososi pozyskiwanych w punktach odłowu na Słupi w porównaniu z tarlakami troci wędrownej ( np.10%,20%,30%...łososi w stosunku do 90%,80%,70%... tarlaków troci) ? Pozdrawiam

Kolego dobrze pytasz.
Temat ciężki.
Ciekawe czy ktoś z odpowiedzialnych osób podejmie rękawicę?
pozdrawiam łososiowo z Pomorza Adam .

Wydaje mi się, że tutaj jest adresat Twoich pytań:

www.pzw.slupsk.pl/strona.php?strona=kontakt

Sam bardzo często odsyłasz forumowiczów do włodarzy...

Raczej celował bym tutaj:
dolinaslupi.pl/
Byłem tam na warsztatach tarliskowych organizowanych przez pracowników PKDS. Odwalają kawał dobrej roboty jeżeli chodzi o monitoring oraz czynną ochronę ryb wędrownych. Widziałem na własne oczy gniazdo wykopane przez łososie - robi wrażenie.
Pozdrawiam

Proszę bardzo kolego: www.infish.com.pl/wydawnictwo/Archives/F...l17-Fasc4-%20w14.pdf

Dziwne tylko, że zabierasz głos tak często odnośnie tarła łososia w polskich rzekach nie znasz tak podstawowych opracowań

Sporo na ten temat jest też na stronach HELCOM bądź ICES

Pozdrawiam

Dziękuję, za opracowanie ale obawiam się, że zmienia ono niewiele w tym sensie że poza tym, iż udał się pozyskać ,,25 osobników juwenalnych łososia, które uznano za pochodzące z naturalnego rozrodu (i) fakt ten stanowi zasadniczydowód, że łosoś potrafi skutecznie odbyć tarło w Słupi choć nie ma wystarczających danych by mówić o samo rekrutującej się populacji."

W przypadku Parsęty o której wcześniej pisałem mogę więc jeszcze raz (dokładnie) powtórzyć, iż na dzień dzisiejszy z tego co wiem, nie ma żadnych dowodów na to, że łosoś stworzył w dorzeczu Parsęty samoodradzajace się stado, nie ma żadnego dowodu na (efektywne) naturalne tarło tej ryby w tej rzece i istnieje on tam dzięki zarybieniom. Pozdrawiam.

kaszub1974 napisał: W miarę moich skromnych możliwości spróbuję odpowiedzieć:
Ad1. Badania na jednym tarlisku w dolnej Słupi prowadzi IRŚ, skromna praca na ten temat jest pod tytułem Występowanie juwenalnych osobników łososia Salmo salar L. pochodzących z naturalnego tarła w Słupi (północna Polska), obejmuje ona lata 1999, 2003, 2007 i 2008. Z moich informacji nieoficjalnych wiem, że odłowy kontrolne były prowadzone do 2014 włącznie i corocznie potwierdzały występowanie dzikiego narybku łososia.
Ad2. Odłowy prowadzone sa jesienia więc o odławianiu smoltów nie ma mowy, odławiany jest narybek jesienny. Istnieje prawdopodobieństwo, że młode łososie smoltyzują w Słupi w wieku 1+
Ad3. Zarybiane smolty łososia miały usuwaną płetwę tłuszczową, obecnie na Słupi nie ma prowadzonych zarybień smoltem troci i łososia w ramach zarybień obszarów morskich. Odławiane przez wędkarzy łososie na Słupi miały w znakomitej większości płetwę tłuszczową
Ad4. W 2014 roku nie odłowiono żadnego tarlaka łososia na Słupi, zresztą jak prawdopodobnie na wszystkich pozostałych rzekach w Polsce.
Na Słupi łososie trą się w dolnym fragmencie rzeki i nie mają tendencji do wędrówek w górne fragmenty dorzecza.

PS. Koło Trzy Rzeki ze Słupska po raz czwarty z rzędu złożyło wniosek do ZO PZW Słupsk o objecie zakazem zabijania łososi ze Słupi, w poprzednich latach wniosek ten był notorycznie odrzucany.

Bardzo dziękuję za rzeczowe wyjaśnienia. Rozumiem, że poza smoltem którym rzeka nie jest zarybiana, nie odbywają się i nie odbywały się również zarybienia wylęgiem i narybkiem łososia.
Z tego co mi wiadomo na Parsęcie pozyskano śladowe ilości tarlaków łososia, to moim zdaniem, daje pewne wyobrażenie o zeszłorocznej ilości tych ryb przystępujących do tarła i chociażby w związku z tym może budzić wątpliwości dotyczące jego ewentualnej efektywności.
Jeżeli chodzi o możliwość powstania kiedyś w przyszłości na rzekach pomorskich samo rekrutującej (ładne słowo z opracowania do którego link podesłał mi pewien niezwykle uprzejmy kolega internetowy) się poulacji to chyba wg. dzisiejszego stanu wiedzy jest ona iluzoryczna. Nie chodzi przecież o to co mi się wydaje, albo co chciałbym żeby było, ale o zdanie fachowców w tym względzie. W opracowaniu z 2008r. Domagały i Nyka ,,SZTUCZNE TARLISKA DLA RYB LITOFILNYCH W RZEKACH POMORSKICH" możemy min. przeczytać ,,. Samice większychrozmiarów poszukują jednak żwiru o większym średnim uziarnieniu, a to związane jest z jednostkową mocą strumienia wody w danym cieku. Rzeki górskie i podgórskie Dunajec,Raba, Soła, Skawa będą miały grubsze uziarnienie naturalnych tarlisk od takich rzek, jak Wisłok i San, a rzeki pomorskie charakteryzujące się niską mocą strumienia, posiadają najczęściej uziarnienie tarlisk znacznie mniejsze od oczekiwań dużych samic łososi i trociwędrownych (Jeleński 2004).Na Pomorzu ten czynnik, poza kłusownictwem, jest główną przyczyną braku efektów naturalnego tarła łososi w rzekach uchodzących bezpośrednio do Morza Bałtyckiego" Pozdrawiam.

W obecnej chwili w kręgach naukowych istnieje domniemanie, że na Słupi istnieje niewielka populacja dzikich łososi, szacowana wielkość stada to ok. 100-200szt dzikich tarlaków. Odłowy wędkarskie to ok. 10 szt rocznie, kłusownictwo to w najlepszym wypadku 2 lub 3 razy tyle czyli ok 30szt. Można założyć że do tarła przystępuje w najlepszym wypadku do kilkadziesiąt par łososi. Taka rachityczna populacja może w każdej chwili się załamać, dlatego zabijanie dzikich tarlaków w obecnym momencie to w najlepszym razie głupota w najgorszym łapczywość i cynizm.

Kolega garnela napisał, że łososie w Słupi mają tendencje do wycierania się w dolnych odcinkach rzeki. Więc nie wiem czy odłowy na 55km? rzeki są podstawą do kreślenia znikomej liczby tarlaków w Parsęcie? Ale jak się forsuje z góry ustaloną tezę to każdy argument jest dobry.

Pozdrawiam