WITEK!
Łosoś historycznie występował w Łebie, Słupi, Łupawie, Wieprzy i innych pomorskich rzekach.
Rozumiem że trochę czasu mineło, wody upłynęło, trochę tam pobudowali ale chyba żwir się w wodzie nie rozpuścił co?
W latach 60 na dopływie Łeby kłusowane były ryby ważące ponad 15 kg, nie chcesz mi chyba powiedzieć że to trocie?
Te wylczenia które przedstawiasz to skąd się wzięły? Ktoś ogrodził parę ryb metalową siatką, czy pływał od wyklucia do smoltyfikacji za narybkiem i pilnował żeby nie opuścił danego obszaru? Czy może w dupe wszczepił GPSa?
Zobacz sobie na rzekę Okalicę na której jest jedno z największych zagęszczeń narybku troci na pomorzu i zderz to z Twoimi liczbami, a uznasz że te publikacje, które przytaczasz to zwyczajne głupoty.
Choć może nie głupoty, a wyrafinowane opracowania naukowo uzasadniające konieczność wykonywania zarybień. Zobacz na skład komisji, kto w niejs siedzi i decdyduje, te koneksje świata naukowego i hodowlanego są bardzo wyraźne.
Błagam Cię, jak chcesz cytować to wysil się troszkę i zacznij cytować opracowania z Danii, Szwecji. Poszerz trochę choryzonty.
Natura ma swoje prawa, tego wszystkiego nie da się opisać algorytmem, jak to usiłują zrobić. To nie exel, to jest życie.