Moje 3gr.
W tej chwili system opłat okresowych za wędkowanie w okręgu mazowieckim jest nie do przyjęcia.
Aby kupić zezwolenie jednodniowe trzeba jechać osobiście na ul. Twardą i za 15zł otrzymujemy:
znaczek do legitymacji
dwa hologramy
książeczkę połowów z licencją
+ 10 minut wypisywania druków przez panią w okienku, oraz gratis informację, że Związek nie jest od ułatwiania życia wędkarzom tylko
rygorystycznego przestrzegania ustawy.
Policzcie ile naszych pieniędzy marnuje się na biurokrację, ile pieniędzy i czasu marnujemy na dojazd i zakup licencji.
Jest to prosta droga do rozbienia z nas kłusowników, bo co w przypadku gdy w czasie kilkudniowej przerwy (np. świąt) wpadniemy na pomysł aby jechać na ryby?
Nie ma żadnej innej możliwosci nabycia licencji - drugi punkt sprzedaży jest w Wierzbicy ale... jest nieczynny.
Chciałem kupić 3-4 zezwolenia jednodniowe z wypełnionym miesiącem - wstawiłbym tylko konkretny dzień - nic z tego.
Tylko niepełnosprawny umysłowo mógł wpaść na taki pomysł dystrybucji zezwoleń okresowych. Rozwścieczony tą sytuacją poszedłem porozmawiać z prezesem. Poziom argumentacji w obronie systemu był poniżej jakiejkolwiek krytyki - adekwatny do wprowadzonych rozwiązań. W sumie, jak potem sobie pomyślałem, to przestałem się dziwić. Jak bronić czegoś co jest nie do obrony.
Do związku należę nieprzerwanie od ponad 30lat, różnie bywało, ale w tym sezonie idiotyzmy do jakich doszło naprawdę mnie zaskoczyły.
Jeszcze na pożegnanie prezes mnie postraszył, że w przyszłym sezonie na określone zbiorniki mogę nie dostać licencji bo wprowadzą limity.
Obiema rękami jestem ZA - wprowadzić po 10 licencji na łowisko i starczy. Innych poinformować o tym fakcie PRZED płaceniem członkowskiej składki rocznej.
Powinniśmy zbojkotować płatności na przyszły rok, momentalnie by się zgotowali finansowo. Inna argumentacja nie odniesie żadnego skutku.
Dodatkowo robią z nas durniów. Na stronie głównej okręgu mazowieckiego, czerwoną czcionką jest napisane, że zgodnie z ustawą nie ma możliwości czynienia opłat drogą przelewów lub przekazów. Ciekawe... załatwiam sprawy firmowe, ZUS, podatki za pomocą bankowych potwierdzeń pdf a opłaty za dniówkę PZW zrobić nie mogę... bo ustawa zabrania
Jestem za istotną (a nawet drastyczną) podwyżką opła za wędkowanie ale w imię rozbicia betonu PZW, podwyżki płac pracownikom ochrony wód i rozsądnych zarybień.
Niestety, jak się ostatnio przekonałem władze PZW coraz mocniej rozstają się z rozumem i rzeczywistością, co jak wiecie nie jest specjalnym odkryciem ale proces degradacji postępuje w zastraszającym tempie.