TEMAT: Salmo Salar- sprzęt i metody połowu

Leny napisał:
Gratulacje, złowiłeś jednego łososia i jesteś specjalistą.
Że tak zapytam z ciekawości jesteś członkiem Okręgu PZW Słupsk czy innego?

Trudno dopasować jakąś konkretną teorię , czy podzielić się jakąś radą przy tej ilości ryb jakie są w polskich rzekach. Ja złowiłem jednego łososia na Słupii urzywając Egzekutora w kolorze niebiesko-srebrnym. Podbierałem i widziałem też kilka ryb złapanych na wahadełko oraz na obrotówkę. Pamiętam jak jeden gość złowił pięknego samca na otwarciu sezonu na mały pstrągowy wobler. Natomiast nigdy nie słyszałem o złowionym łososiu na woblera w typowych jaskrawych, trociowych kolorach. Tak naprawde to trudno to jakoś zweryfikować ale dobrze że powstał taki wątek. Może z czasem nazbieramy więcej ciekawych informacji.....

Mój łosiek uderzył na kolorowy wobler - połakomił się na "tygrysa" Wrzyszcza.

Słupia.7 stycznia 2011.Ten sam odcinek.Ryba złowiona na obrotówkę 16g w kolorze biało-tęczowym ściąganą z prądem.Stała w głębokiej żwirowej rynnie.Nigdy nie słyszałem o rybie złowionej w miesiącach innych niż Styczeń-luty oraz Sierpień-wrzesień.Ale może ktoś zweryfikuje.

06.01.07 Losoś złowiony we Włynkówku (w czasach gdy było ich trochę więcej)na typowego trociowego strażaka 8cm ,z tego co pamiętam Marek Szymański łowił wtedy przez trzy lata pod rząd łososia w pierwszych dniach stycznia na strażaki Sendala. Mój jak dotąd jedyny wsiadł na wobler spływający po łuku w rynnie na środku rzeki,gł. ok. 2m.Zawdzięczam go Markowi który mnie namówił na to żebym w ostatni dzień pobytu pojechał za oczyszczalnię i wytłumaczył jak tam dojechać.

Jacek okonhel ty masz letniego łoska. Pokaz zdjęcie bo chyba je pamiętam że mimo że rybka nie była duża to fotka była urolkiwa

Przy takiej ilości ryb jakie wpływają do naszych rzek to chyba nie ma sensu tworzyć teorii w stylu to jest dobre,a to nie.Myślę że trzeba raczej czerpać wzory z łowisk zagranicznych,choć wiele z tych rzek jest zupełnie inna niż nasze pomorskie i nie da się tam łowić np.woblerem(woda do kolan i uciąg zwlający z nóg).

Ja bym wogole zakazal polowu lososia i troci w rzekach i po sprawie.

mkfly napisał:
A czy głowacic łowi się dużo więcej niż łososi ? Dlaczego łososie nie moga mieć swojego wątku? Dlaczego RediP nie moze próbować tego usystematyzować?



Letni łosoś...

Dorabiacie panowie jakies dziwne teorie do tego wszystkiego...
Łososia złowi się na każdy sprzęt na który mozna złowić troć...
Na każdą z przynęt na która można łowić trocie...
Nikt nigdy nie wyszczególni Wam że ta przynęta to jest trociowa a ta łososiowa...
Wzorowanie na łowiskach zagranicznych??
Nasi kiedys zdaje się z Wędkarza Polskiego naodcinku Morrum gospodarowanym chyba przez ABU połowili łososi i troci na zwykłe Gębalowskie strażaki w dniach kiedy szwedzi na swoje "specjalistyczne" na ta wodę przynęty mieli zero.. Że wobler ma chodzić bardziej agresywnie albo bardziej wąsko??
Na jakiej podstawie tak wysnuta teoria?? Że komuś się trafił łosiek na akurat tak pracującego?? Ktoś inny złowił na zupełne jego przeciwieństwo...
Poza tym na tych zachodnich i północnych wodach też przynęty skuteczne na jednej rzece zawodza na całej linii na innej. Dorabianie więc tu jakichs teorii i wypracowywanie polskich metod przy tych szczątkowych połowach jakie u nas się trafiają to zwykła bzdura i megalomania chyba...

Okhonel - głowacica jest rybą na która można celowo zapolować... Zastosować selektywne przynęty, czy porę roku w której innych ryb się nie łowi...
Łosoś w naszych wodach niestety jest tylko "przyłowem" przy trociowaniu - czy tego chcesz czy nie...