TEMAT: TROĆ I ŁOSOŚ - TROLLING i SPINNING z łódki

W sumie też mnie to zaciekawiło, ale doszedłem do wniosku, że jeśli ich stać na łódkę to i pewnie mają dużą zamrażarkę.

Pewnie mają ferme świń..... Niepisze tego z zazdrości,ale odrobina zdrowego rozsądku nie zaszkodzi. Populacja łososia i troci w ten sposób zostanie wyj......z Bałtyku maksymalnie . Dalej tak reklamować proszę troling.

Na Bornholmie co 2 Duńczyk troluje i prawie każdy zabiera. Jakoś nie narzekają na brak ryb. Do tego dochodzi połów na pływające sznury przez rybaków.
Radzę co niektórym dać na luz bo robi się znowu kwaśno.
Gratuluję ekipie tak wspaniałego połowu i nie zaglądam do lodówki.
Stwierdzenia, że połowy kilku polskich łódek wędkarskich 30 i > km od brzegu mogą mieć wpływ na ilość łososi w Bałtyku to przejaw co najmniej głupoty albo złośliwości ( nie mówiąc o braku kultury ).
Wstydziłbym się wyrażać takie opinie wśród ludzi zainteresowanych wędkarstwem.
Pozdrawiam.

Dla mnie, trolling ma najmniej wspólnego z wędkarstwem, bo bliżej mu do rybactwa niż do wędkarstwa, ale to takie moje przemyślenia. Wolę kontakt i pełną kontrolę .
A te ryby o których tu mowa i tak zapewne nie pochodzą z naszych rejonów rzek i morza, więc o co wam biega? Od dziesięciu ryb mniej Bałtyk nie zubożeje.

To sympatyczne małżeństwo musi mnieć naprawde niezły ubaw zajadając pysznego fileta i popijajac jakimś zacnum trunkiem czytają tego typu"gratulacje" A my uganiajmy sie czy to na plaży czy na rzece za zacną pięćdziesiątką+ której zapewne darujemy miłościwie życie czego i Wam i sobie życzę
P.s.
Gratuluje polowu.
Na wiosne na pewno sie wybiore tam

mar22 napisał:
Nie wierzę własnym oczom - w bardzo konkretnym temacie tak bezsensowna wypowiedź?! Jestem w lekkim szoku...
Oczywiście gratuluję szczęśliwym łowcom i jestem pełen podziwu dla fachowego podejścia do tematu, a przez to dużej skuteczności. Życzę dalszych wspaniałych sukcesów w tej metodzie!

I zapewne jak beda chcieli to sobie kupia łososia zamiast pływać wiele kilometrów po morzu ryzykując życie, ale chyba nie o to tu chodzi.

Jeśli ktoś myśli że trolling to dobry biznes to niech sobie kupi łódź, dużą zamrażarkę, złapie łososia i wtedy pogadamy.

Piękne ryby!. Gratulacje.

Przyznam się, że sam jestem z Gorzowa i nie znam tych ludzi ale i tak zazdroszczę chłopu, że pasją, którą my wszyscy kochamy (mówię o połowach łososiowatych - wędkarsko - a trolling jest uznawaną przez bardziej cywilizowane kraje niż nasz jako jedna z podstawowych sportowych metod połowu ) zaraził swoją małżonkę ! Kuźwa, która z naszych bab popłynie w piździawę na ryby albo założy neopreny i będzie łowić ryby w Bałtyku!!!
Macie to??? No i jeszcze łowi!
To jest po prostu wydarzenie. Jestem dumny z Gorzowiaków i tyle.
Gdyby nie ich sukcesy na tych zdjęciach oraz zdjęciach innych wspaniałych ludzi z jajami - bo trza je mieć by pływać w Bałtyku na małej łódce ( znam to z autopsji ) to kto mógłby z nas Panowie pomarzyć?
Szacun!!!

wlasnie dzieki takim ludziom jak Miko...Mar22 i MkFlaj zdech ten temat....ogolnie trollingowych ekip ktora by cos opisały,wstawily jest coraz wiecej na baltyku...ale chyba zaden kumaty nie opisze juz tu nic jak widac i co mowilem kiedys we wczesniejszych postach....mozecie tylko podac sobie rece ze jestescie fajnymi dziecmi we wlasnym gronie..a mezczyzni łowią ryby..tyle w temacie!