Szyszkin napisał:
Panie Witku proszę podać jeżeli jest to możliwe parę informacji o jakość produkowanych smoltów może tu by Pan coś przybliżył. No i jak tak pięknie przedstawiona gospodarka ma się do populacji ryb łososiowatych czyli troci i łososia łowionych w w/w rzekach w ostatnich 2 latach.
Panie Darku nie jestem ekspertem od chowu ryb i jakości produkowanych smoltów, nie posiadam też fachowego wykształcenia więc tym bardziej nie czuję się kompetentny aby jednoznacznie się na ten temat wypowiadać. Są w Polsce eksperci w tej dziedzinie pracujący w państwowych instytucjach, którzy biorą za to pieniądze, sądzę więc, że oni powinni być właściwymi adresatami tych pytań i udzielać informacji dotyczących jakości produkowanych smoltów i stanu populacji troci i łososia. Prezes towarzystwa do którego należę wystąpił dwukrotnie18.12.2012 r i 19.03.2013 r z oficjalnym pismem do uprawnionego organu administracji państwowej z prośbą o rozwianie wątpliwości dotyczących trybu oraz sposobu wyłaniania hodowców smoltów w ramach programu zarybieniowego polskich obszarów morskich. Wystąpiłem wówczas ( w grudniu 2012) drogą mailową do trzech innych prezesów towarzystw rzek pomorskich aby również wysłali do instytucji kontrolnej podobne pisma oddając im do dyspozycji i dowolnego przeredagowania treść dokumentu z którym wystąpił prezes towarzystwa przyjaciół mojej rzeki ( jedyny warunek był taki aby sens pozostał nie zmieniony). Wyczerpujące odpowiedzi zostały udzielone, uprawniona instytucja kontrolna nie znalazła podstaw do wszczęcia działań kontrolnych i to moim zdaniem zamyka sprawę. Wszystko co ze swej strony mogliśmy w tej sprawie zrobić to zrobiliśmy.
Jeżeli chodzi o smolty to proszę zwrócić uwaga , że Polska nie jest jedynym krajem który nimi zarybia, a z tego co mi wiadomo ilości ich związane są ze zobowiązaniami państwa polskiego. Nie uważam natomiast aby zarybianie smoltami powinno być celem samym w sobie bez innych działań takich jak np. udrażnianie rzek, odbudowa tarlisk, kontrola jakości wody i surowe kary dla trucicieli itp. ponieważ widać jak na dłoni, że samo dorybianie nie daje pożądanych efektów w postaci zdrowych i silnych populacji troci wędrownej ( o łososiu nie ma nawet co wspominać). Pozdrawiam.