TEMAT: Łososiowate inaczej

Nie ma jak zdrowa ryba dla Zdrowej sąsiadki:)Mam nadzieje że moja już spi i nie czyta

Te kamyk o co Tobie biega. Kolega bardzo grzecznie, używając slowa: kochani (vide:pierwsza strona) mowi o swoich pogladach- wymagało to od razu komentarza: Ludzie, etc ... ???

No chyba nie

czytaj pięc postów wyzej michu

salmon1977 napisał:
a po takiej kolacji to chyba na Tarło

Siata 100 m a ryby i tak na wierzchu, ale jakby kto pytał to wszystko jest panie

AdamCzeski napisał:
Woda pstrągowa to co innego. Mówimy o trociach.

Temat w niektórych postach całkowicie zbacza z mojej idei, ale trudno. A ja będę nadal o metodach i miejscach połów łososiowatych w USA. Coś tam jeszcze się znajdzie. Teraz kilka filmików o połowach pstrągów i łososi w portach jachtowych na spławik. Te ryby w pewnych okresach grupują się w portach, przed wejściem lub po powrocie z rzek. Przynętą w tym przypadku także są woreczki z ikra. Proszę zwrócić uwagę na ilość brań za jednym połowem. Na początek filmik jak pstrągi wyglądają pod wodą. Te białe plamy ( dla tych co nie znają jęz. angielskiego to "rany" po tarle.)

A teraz "czyste" połowy.

i troszkę dłuższy filmik, ale ile w nim brań.

A na koniec najdłuższy film, podsumowujący "temat", ale dla tych co mają troszkę więcej czasu. W okolicy 20 minuty pokazano jak łapie się na tuby ( takie polskie, jakby dzigowanie z poderwaniem ), ale o tym szerzej będzie później.Warto obejrzeć do końca, bo pokazano kapitalne pstrągi ( jakie kropy na ciele).


Pewnie, że tutaj nie ma przepięknych krajobrazów, ale są przepiękne dzikie ryby. Wyobrażacie sobie chyba, co ja czuję na muchówce jak pstrągi wchodzą do rzeki i posmakują moją muchę.

Dzisiaj na forum użytkownik Prezes pokazał pięknego pstrąga. Szacunek dla Prezesa za rybę i wyrażane w innych postach poglądy. Życiowe doświadczenie robi swoje. Ale dlaczego piszę o tym tutaj. Pokazany przez w/w pstrąg jest ubarwiony identycznie jak część tutejszych pstrągów. Oczywiście i wielkość w miarę porównywalna, no może troszkę mniejszy. Ale wracając do połowów w USA. Jak wspominałem wyżej w portach jachtowych poławia się łososiowate na spławik. Drugim sposobem połowów jest połów na grunt. Nie jest to taki grunt jak w Polsce. Po pierwsze nie używa się ciężkich ciężarków, które powodują, że przynęta leży na dnie nieruchomo. Ołów służy jako możliwości wyrzutu zestawu ( ale nie tak daleko ), a cały zestaw lekko unosi się przez ruch wody lub lekkie dzigowanie zestawem. Oczywiście przynęta to siateczki z ikra. Na grunt poławia się w miejscach, gdzie jest głębiej lub tak jak pokazano na filmiku z łódek.

W następnych dniach przedstawię amerykańskie metody i miejsca połowu, ale już tylko na sztuczne przynęty, chociaż nie tak jak w Polsce.