Już myślałem, że nic nowego w tym temacie nie znajdę. Jednak dzisiejsze pogoda umożliwiła jeszcze jeden sposób " pozyskiwania" ryb, o czym świadczą ostatnie wpisy na forum wędkarskim
www.lake-link.com/Wisconsin-Fishing-Repo...ne-Wi-Racine-County/
Powyższa sytuacja ma miejsce w okolicy ujścia rzeki Root River do jeziora.
Proszę zwrócić uwagę, że każdy zabiera tylko limit ( czyli 5 sztuk ). W Polsce można to nazwać kłusownictwem w najczystszej postaci, tylko , że u nas łososiowate nie leżą na ulicach i chodnikach. Nadmieniam, że połów ( jak to można nazwać połowem ) ręką jest w tym stanie dozwolony. Czy też sądzicie, że zwariowana ta Ameryka!
A swoją droga wyobraźcie sobie koledzy jaka ilość ryb czeka na wejście do rzeki, że fale wyrzucają je na brzeg. Może kiedyś w Polsce jak powieje na Bałtyku, to falochrony w Ustce, Kołobrzegu i innych portach będą wyłożone łososiami i trociami, czego Wam szczerze życzę.