Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: WEL No Kill

Odp: WEL No Kill 2013/01/24 19:15 #100714

  • Sebol 007
  • Sebol 007 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 97
  • Podziękowań: 159
Dla kogoś kto chce zabrac rybe dwie kotwiczki dają pewną przewagę, w ferworze walki druga kotwiczka zazwyczaj tylna wbija sie na zewnątrz pyska (najczęściej w oko) :( ale na odcinkach No KILL nie ma sensu narażanie ryb na takie obrażenia. Czasami kombinuję z pojedyńczym karpiowym haczykiem bezzadzorowym zawieszonym na dole woblera i stwierdzam,że tak też się da. Na No KILL jedna kotwiczka a zwłaszcza brak zadziorów powinny być obowiazkiem.
Ostatnio zmieniany: 2013/01/24 19:22 przez Sebol 007.

Odp: WEL No Kill 2013/01/24 19:19 #100715

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Mam prośbę do wszystkich, którzy krytycznie wypowiadają się o wprowadzeniu no kill na Welu. Czy moglibyście uzasadnić swoje opinie?
Bo powoli zaczynam się gubić. Można zabierać, źle, wprowadzono no kill, jeszcze gorzej.
Proszę, uwierzcie, że stado tarłowe istnieje (sam widziałem piękne gniazdo tarłowe we wrześniu). Młodsze roczniki pstrąga również są, co pozwala domniemywać, że no kill pozwoli na odtworzenie populacji pstrąga i lipienia.
PZW Toruń zobowiązany jest (zgodnie z operatem) do zarybień, które tylko mogą wspomóc, proces restytucji.
Z własnych doświadczeń wiem, że no kill przynioło skutek na odcinku ciechanowskim. Chciałbym aby przyniósł skutek również na toruńskim. Obawiam się tylko jednego: czy okręg toruński (a raczej SSR NML) zdoła zapewnić ochronę odcinka, na poziomie ochrony odcinka ciechanowskiego. To moja jedyna wątpliwość. Męczyłem O/ Toruń o no kill na Welu, teraz będę męczył o jego ochronę.
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/
Za tę wiadomość podziękował(a): RobertK

Odp: WEL No Kill 2013/01/24 19:58 #100723

  • GrzegorzB
  • GrzegorzB Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 47
  • Podziękowań: 11
Na Rudawie na no-killu mamy pojedynczy hak (lub kotwiczkę) bez zadziorów. Na no-killu to oczywiste. Gratulacje za udaną akcję lobbingową i życzę powodzenia.
Za tę wiadomość podziękował(a): RobertK

Odp: WEL No Kill 2013/01/24 20:01 #100725

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
Proszę traktujcie temat w całości jako informacyjny!
Zbędne komentarze są niepotrzebne np.1-2kotwice itp :whistle:

A w opd na:
fario1969 > Proszę, uwierzcie, że stado tarłowe istnieje (sam widziałem piękne gniazdo tarłowe we wrześniu).
dop: 1 gniazdo tarłowe hmm no no hi hi to mega stado na taki kawał rzeki

fario1969 > Młodsze roczniki pstrąga również są, co pozwala domniemywać, że no kill pozwoli na odtworzenie populacji pstrąga i lipienia.
odp: krótkich pstrągów sa niedobitki a lipienia dosłownie sztuki

fario1969> Męczyłem O/ Toruń o no kill na Welu, teraz będę męczył o jego ochronę
odp: w tym roku ochrona rzeki będzie wzmożona na całym odc, ale warto wspomagać strażników i samemu kontrolować napotkanych łowiacych.

Odp: WEL No Kill 2013/01/24 20:37 #100730

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Drogi Farti...
Pisałem o tym nieraz...
Nie kłusole a wędkarze wyj...li ryby z rzeki.
Opisałem to zresztą tu na tym portalu przy okazji którejś z rozmów o kłusolach.
Póki byłodcinek "rezerwatowy" na "piekle" to był to jedyny odcinek gdzie mozna było połowić.
Inne odcinki były skutecznie czyszczone.
Zmasowany najzd "wędkarzy" kilka lat temu sprowadził odcinek na którym złowienie kilkunastu grubych ryb dziennie nie było wyczynem, dosłownie w kilka miesięcy do średniej krajowej, czyli dłubania "ledwowymiarków".
Gdyby to mieli zrobic Ci tak usilnie przez ciebie lansowani kłusole to wyczyściliby i odcinek "piekła".
Tam jednak były ryby do roku 2011 kiedy to został zniesiony.
Do września zniknęły pstrągi. Jesienią wcięło lipienie...
Zostały tylko tłumy depczących wodę wędkarzy.
W tym roku juz pustawo bo nie było czego do lodówki wkładac...
Zrozum wreszcie że wędkarze jak kormorany potrafia być skuteczniejsi od kłusoli. wystarczy tylko im powiedzieć ze gdzieś sa ryby i można brać.

Docent - to między innymi dzięki Jackowi "fario" jest zakaz zabierania ne Welu...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Za tę wiadomość podziękował(a): karolzch, RobertK

Odp: WEL No Kill 2013/01/25 08:40 #100775

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Drogi Docencie, bardzo bym prosił o czytanie ze zrozumieniem.
Gniazdo tarłowe, które widziałem (i o którym napisałem), jest dowodem, że pstrągi w dalszym ciągu odbywają naturalne tarło i znajdują warunki dla niego.
Nie wiem jak często łowisz w Welu, i co uważasz za "niedobitki". Moim zdaniem pstrągi o wymiarach 20-30 cm w ilości, która pozwala wierzyć w odtworzenie populacji w oparciu o ich tarło (ew. wpomagane zarybieniami). Nie opieram się tutaj na danych z odłowów kontrolnych, tylko na ilości ryb, które czepiają się much.
Co do lipieni masz rację. Jest ich mało i przy obecnym poziomie zarybień (w 2012 1000 szt) obawiam się o ten gatunek w Welu).
Jeżeli posiadasz informację na temat zwiększenia ochrony na całym odcinku byłbym Ci wdzięczny za ich przekazanie (oczywiście na PW). Co do kontroli jednego wędkarza przez drugiego: niestey nie masz takiego prawa. Owszem musimy reagować, jeżeli widzimy ewidentne łamanie zasad, ale prawa do kontroli jako takiego nie mamy.
W swoim czasie był bardzo dobry zapis w RAPR, pozwalający na kontrolę jednego wędkarza przez drugiego. Nie wiem komu on przeszkadzał, ale obecnie go nie ma.
Muszę zasiegnąć opinii, czy taka kontrola (i ewentualnie zapis w RAPR) jest zgodny z prawem. Jeżeli okaze się, ż nie ma przeszkód, chciałym zagłosić wniosek na Krajowy Zjazd Delegatów PZW, na XI Zjeździe Delagatów O/ Toruń, o przywrócenie tego zapisu.
Jeżeli posiadasz informacje na temat ochrony (o czym pisałem wyżej), będę wdzięczny za podzielenie się nimi.
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/
Za tę wiadomość podziękował(a): RobertK

Odp: WEL No Kill 2013/01/25 10:32 #100790

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
Przepraszam za moją wcześniejszą sarkastyczną wypowiedź :blush:
1. na Welu są fantastyczne warunki do rozrodu ale jedno zaobserwowane gniazdo na rzece to dramat :S
2. rybki w przedziale 20-30cm dopiero za 2-3lata będą właściwymi tarlakami, na razie "dzieci rodza dzieci"
3. zarybienie w ilości 1000szt pstrągiem 1+ czyli mini palczaki to kropla w morzu
4. kontrola na zasadzie koleżeńskiej czy podbierak jest i groty przygięte, do zaglądanie w plecaki nie ma sensu bo zwyczajnie puste są :(

Pozdrawiam serdecznie, Robert K.
ps. przypominam o fb dla No Killowców www.facebook.com/pages/No-Kill-Fishing/1...827?sk=photos_albums

Zdjcie000.jpg

Odp: WEL No Kill 2013/01/25 10:43 #100792

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
1000 szt dotyczyło lipienia. Z tego co pamiętam pstrąga wpuszczono 8000 szt (ocinek toruński).
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/

Odp: WEL No Kill 2013/01/25 10:51 #100794

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
fario1969 napisał:
1000 szt dotyczyło lipienia. Z tego co pamiętam pstrąga wpuszczono 8000 szt (ocinek toruński).

Tez mi o lipka chodziło :silly: ale łącznie z pstrągiem to nadal za mało bo to kawał rzeki jest a tylko odsetek ma szanse dorosnąć po latach do słusznej wielkości, ale dzięki NO KILL mają szanse i to jest najważniejsze! :cheer:

Odp: WEL No Kill 2013/01/25 12:16 #100802

  • caberek
  • caberek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 53
  • Podziękowań: 47
Wprowadzenie no kill na WELU to jest bardzo dobre posunięcie. Taka rzeka jak Wel, która jest przepiękna, zasługuje na to aby w niej pływały wspaniałe pstrągi i lipienie. Zapewne jest to melodia przyszłości. Ale od czegoś trzeba zacząć. A wprowadzenie no kill tylko w tym pomoże.
Tutaj w głównej mierze należą się podziękowania fario1969. To on zabiegał o to aby obowiązywało no kill. A nie było łatwo. Uważam, że tak jak fario1969 to nikt nie zna tej rzeki i co pisze o populacji pstrąga to jest prawdą. Ja pierwszy raz Wel odwiedziłem w zeszłym sezonie. Myślę również, że dopnie swego odnośnie częstszych kontroli. Niestety ale nad Polakiem to musi być zawsze jakiś bat. W tym przypadku w postaci straży rybackiej.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.125 seconds