TEMAT: WEL No Kill

Dziękuję Przemek za miłe słowa, ale Wel znam trochę. Wielu Kolegów których znam, wychowało się nad Welem, a inni łowią na nim "od zawsze"(np. Venom) i to oni znają tą rzekę od podszewki. Ja ratem łowię na nim dopiero 13 lat i ciągle się uczę.
Co do wprowadzenia na Welu no kill, trudno tutaj nie podziękować wiekszości w Zarządzie O/ Toruń, którzy to przegłosowali. Jak widać jest jeszcze dość świadomych ludzi, którym zależy nie tylko na rybim białku.

Rzeki to uważam, że człowiek cały czas się uczy. Bo ona się co chwila zmienia. Ale wiem, że bardzo dobrzeją znasz.
Tak jak piszesz trzeba podziękować Zarządowi ale od nich to nie wyszło tylko Ty cały czas dążyłeś do tego.
Gratuluję Ci tego i mam nadzieję, że Wel będzie naprawdę fajną rzeką. Chociaż teraz też jest:).
Pozdrawiam.

Cyt: "Proszę, uwierzcie, że stado tarłowe istnieje (sam widziałem piękne gniazdo tarłowe we wrześniu".

Ja to jeszcze nigdy nie widzialem gniazd tarłowych we wrześniu ani na Wli ani na Welu
No , ale ja nie jestem w tym dobry ... łowię tam tylko 3 lata..
3 a 13 lat to duza różnica...Wiele rzeczy człowieka może ominąć

pozdr Franek

Napisałem o gnieździe, w którym widziałem trące się ryby. Piękne pstrągi. Schodząc wzdłuż rzeki widziałem kilka innych miejsc, które moim zdaniem były gniazdami, ale nie zauważyłem w nich ryb. Dlatego też wspomniałem o tym jednym.

Jacek,
Sorry. Niepierdolże! -- widziales trące sie pstragi we wrzesniu!???

Tak widziałem. Wybacz, ale nie napisze gdzie. Zrobiłem zdjęcia komórką, ale przez refleksy na wodzie nic nie było widać. Stałem tam chyba z godzinę i za dwa dni kolejną godzinę. Tarło pstrąga jest piękne.

Wobec tego następnym twoim krokiem powinno być postulowanie wydłużenia okresu ochronnego pstrąga o sierpień, wszak pod koniec tego miesiąca łowimy je prawdopodobnie na tarliskach.

Potwierdzam.. Tarło pstrągów jest piękne.

Dziękuję za odpowiedz. Nie mam wiecej pytań..

fario1969 napisał:
Nieładnie podgladać

Jeździłem nad WEL po 20-30 razy w roku w latach 90-tych. Łowiłem ryby i nie łowiłem, różnie bywało. Spuszczali mi powietrze z kół (Chełsty), częstowali "Bieszczadzką Perłą" (ktoś pamięta?) ale i tak było super. Później bywałem sporadycznie. Ostatnio wcale.
Ale teraz wracam na "stare śmieci". Dla mnie nie ma piękniejszej rzeki. Myślałem że już nie ma żadnej szansy a tu okazuje się że czasami coś można zrobić. Byle konsekwentnie i do końca. Czego i innym życzę ...

Proszę o podanie namiarów do straży rybackiej na WEL-u.

Prosze bardzo: odcienek toruński SSR Nowe Miasto- 606281979 lub 668872629, odcinek ciechanowski- 504134071, 601082505, 724260681.