Witam.
Wraz z kol.
Maćkiem byliśmy dzisiaj w Okręgowym Inspektoracie Rybołówstwa Morskiego wyrobić licencje dla kolegów zza miedzy i dowiedzieć się o kilka spraw, które nie dają nam spać.
Tak jak w innym wątku pisał
Adam, trocie i łososie na naszej zatoce można poławiać cały rok. Zastanawiam się czy ustawodawca miał na celu w ten sposób zwiększyć pomoc dla rybaków łodziowych z uwagi na limitowane połowy dorsza, czy po prostu był totalnym kretynem, nie orientującym się w tym co dzieje się na wodach zatoki. Rzeź na troci i łososiu dokonywana u ujść Wisły,Redy i innych mniejszych cieków przez rybaków odbywa się zgodnie z prawem a siaty jak dowiedzieliśmy się również, mogą stać nawet metr od brzegu, jeśli nie jest to strzeżone kąpielisko a tych w okresie jesienno zimowym, jak wiadomo, nie ma. Od kąpielisk wymogiem jest odległość min. 100 m. Podobno brak okresu ochronnego podyktowany jest przez UE, z której to pieniędzy w 60%-ach zatoka zarybiana jest łososiem. Do troci jednak UE nie dokłada się wcale a rybacy mogą sobie za nasze pieniądze używać do woli- bez ograniczeń, bo jak wiadomo protokoły połowowe są fałszowane.
Następnym aspektem tej sprawy mogą stać się nieetyczni "wędkarze", którzy ryby tarłowe będą bez obaw łowili w ujściach rzek i w wodach morskich w pobliżu tychże ujść.
Jest to trudny problem, ponieważ nie wiadomo do kogo zgłosić petycje na temat zakazu zabierania, chociażby tylko ryb tarłowych(wybarwionych), tak jak ma to miejsce np. w Danii. Urząd Morski odsyła do OIRM, OIRM nie ma odpowiednich możliwości aby coś w tej sprawie zrobić.
Jnspektorzy terenowi są jednak otwarci na przeciwdziałanie kłusownictwu, więc jeśli ktoś z Was, drodzy koledzy zauważy nielegalne siaty lub inne przejawy łamania prawa, można śmiało dzwonić i zgłaszać to, do odziałów terenowych IRM. Podaję numery telefonów do poszczególnych:
-IRM Gdynia : (058)620 81 29
-IRM Władysławowo : (058)674 04 42
-IRM Hel : (058)675 12 93
Pozdrawiam
Wojtek "Wiśnia"