Co do ilości wędek, to zależy jaka metoda łowisz , Ja lubiłem łowic na spławik, miałem tyczkę Colmica 13m ,Garbolino 10m i takie krótsze 7,6 5 metrów Mavera ,już nie mówie o topach do tyczek co najmniej po 3 topy 6m. W międzyczasie i spiningowałem już nie będę wymieniał nazw , ale trochę tego uciułało się,do tego dochodzą DH muchowe.Ponieważ od czerwca na poważnie zajełem sie metoda muchowa, upłynniam już wędki na początek poszły tyczki , baty ale nie wszystkie. A wszystkie kije przechowuje w dyskretnym miejscu bo w skrzyni leżanki 205 X 90 X 18cm to ledwo wszystko się mieściło. Trochę upłynniłem spiningi, ze się troszkę w komorze poluzowało. Ale jeszcze jest sporo tego, juz nie chce mi sie ich wyciagac i liczyc.Zona przyzwyczaila sie juz do tej mojej skrytki,Najpierw walczyla abym trzymal to wszystko w piwncy , ale ze mieszkam w bloku to jej w koncu trafilo do rozumu, ze grozilo utrata sprzetu. Tak juz do dzis kije sobie spokojnie lezakuja.Pozdrawiam