Hrabia napisał:
Mogę opierać się na połowach wędkarskich, które są rzadkością nawet latem gdy przemieszcza się do strefy brzegowej. Na połowach sieciowych, gdzie jego udział jest zerowy i nie ma żadnego znaczenia gospodarczego. Wędkujesz na Bałtyku od wielu lat, sam sobie odpowiedz ile ryb tego gatunku złowiłeś.
Latem to kur diabeł akurat przemieszcza się w odwrotnym kierunku jeśli nie zrobił tego późną wiosną.
Jego udział nie jest zerowy w połowach sieciowych - po prostu rybacy natychmiast wyrzucają go za burtę bo po co brać do portu rybę, której nie sprzedadzą a hodowle norek i tchórzofretek już dawno na półwyspie padły.
Są na półwyspie miejsca, gdzie łowiąc na spinning odpowiednią metodą i wiosnną, łowi się ok. 40 % okoni, 40 % babki i 20 % diabła