zaworek napisał:
Jak widzę lobby miłośników właścicieli prywatnych i grubej kasy nie słabnie
, lorenc pisze o kasie jaką biorą działacze, pisze o zwolnieniach z opłat, ciekawe, że nikt, ale to nikt nie podnosi tego tematu, zmowa milczenia ? może Ci co tak narzekają na PZW robią to tylko pozornie ? zabić inicjatywę i pomysł by tylko pozostało po staremu ponieważ nie robią nic by zmienić stan jaki jest, do przemyślenia polecam ...
Hehehe..
wiele razy o tym piszałem i nigdy nikt tego nie rusza ,tylko z uporem lepszego celu wciskane jest na okragło głupota,ze u nas lowi sie za darmo,ze skladki musza byc wyzsze to wtedy beda ryby i ogolnie raj..
Jako ,ze zyje na tym swiecie troche to wiem bardzo dokladnie co w trawie piszczy i co w zamysle maja Ci co te głupoty stale głoszą!!
Chodzi o uwłaszczenia podobne do tych co były 25 lat temu..
Ci to wtedy siedzieli w komitetach PZPR gremialnie zmienili swoje poglady o 180 st.przeprowadzajac sie do bankow i biznesu.
To samo w przemysle,pierwsi sekretarze i ta cala czerwona banda za bezcen lub za darmo przejela przedsiebiorstwa i caly ich dobytek.
A cała reszta co nie byla przy korycie ,została rzucona na głeboka wodę i wielu do dzis nie umie znaleśc sie i jest powodem wielu dramatów.
Na to samo dokladnie czekaja Ci to teraz siedza we wladzach zwiazku i blizej w rózny sposob powiazani!!
Jak wedkarze kiedys w końcu pójda po rozum do głowy i roz...lą ten chory zwiazek ,gdzie siedzi kilkuset darmozjadów ,wtedy Ci sami jako pierwsi beda w awangardzie zmian(a dosłownie prywatyzacji za bezcen)z szumnych haslami na ustach ,ze to wszystko tylko dla dobra wedkarzy, ryb,itp.
A co bedzie dalej to jak ktos ma wybraźnie -sam sobie dopowie.
Powstanie kilka razy wiecej organizacji okolo wedkarskich ,ścisle nastawionych wyłacznie na komercje,skladki wzrosna wieloktrotnie,akweny do połowu drastycznie skurczą , przecietnego Kowalskiego ,takie co ma tysiac na miesiac na zycie po prostu nie bedzie stac na wedkowanie.
Jako pstragarz najbardziej w Polsce cenilem sobie i cenie nadal mozliwośc duzego wyboru rzek ,gdzie moge odkrywac nowe miejscowki.Najbardziej zawsze pasjonuje mnie polow w miejscach wczesniej mi nieznanych.
Jak przyjedzie kiedys taki czas(co niektorzy tu nawet i na tym forum mocno forsują),ze z skladke jak jest obecnie 200 zł(poziom 3 dniowek 3/4 polakow),bede mógł lowic wylacznie na 500m -1000m jakies rzeki ,to ja dziekuje.
Nie interesuje mnie taka przyszłośc wędkarstwa zupełnie..