piotr napisał:
Żeby utrzymać tak fatalny stan naszych wód to trzeba by było aby składki na całą Polskę były droższe i 90% z nas by temu nie poradziła. Trzeba by zsumować kwoty składek jakie wpływają do poszczególnych okręgów i podzielić na ilość członków w Polsce to by wtedy wyszło ile trzeba zapłacić żeby było tak jak jest. Żeby było lepiej to by trzeba zapłacić za składkę jeszcze raz tyle. Myślę że 1000 zł to mogła być za niska składka ogólnopolska żeby poprawić marny stan zasobności naszych wód.
Dlatego ja z kolei wolałbym płacić tyle ile płacę ale za dużo mniejsze okręgi. Mam na myśli dzierżawienie wybranych cieków a nie zlewni w których za błotne bagienka trzeba płacić jak za rybną rzekę. Powiedzcie sami czy chcesz płacić za 90% wód nad którymi nigdy w życiu się nie pojawisz???
Najlepszą opcją jest płacenie jednodniówek sms-em.
Reasumując pomysł opłaty ogólnopolskiej to jest to delikatnie mówiąc pomysł nieprzemyślany.
Jak czytam takie teksty do normalnie otwiera mi sie noż w kieszeni!!
Temat wysokości skladek i ich wykorzystania w PZW był wielokrotnie walkowany,dlatego nie chce mi sie od nowa to w szczególach ruszać.
W najwiekszym skrocie jak to jest w rzeczywistości:
-Po cholere nam ponad 40 okregów,prezesów,ZO,ksiegowych ,ichtiologów,czyli ponad 600 etatowych pracownikow ze srednia pensja placona z naszych skladek na poziomie prawie 6 tys.zł???
-zmniejszenie ich liczby do gora 8-10 wprowadzenie jednej skladki krajowej ,mniej wiecej na poziomie ok 200 zł rocznie ,pozwoli wygenerowac taka sume pieniedzy ,ze moze braknąc ryb w Polsce do zarybień ,kiedy przyszłoby cała sume wygenerowana z likwidacji rozbuchanej administracji PZW przeznaczyć na zakupy ryb do zarybień.
Poza tym w kraju gdzie wysokość średniej skladki pozwalajacej na połow ryb wynosi średnio powyzej 200 zł -co plasuje juz w tej chwili nas chyba na pierwszym miejscu na świecie (w odniesieniu do srednich zarobków)to twierdzenie ,ze to jest śmiesznie malo i trzeba to zwiekszyc do np.1 tys.zł -pozostawie bez komentarza.
W innych krajach albo tych opłat nie ma wcale albo sa zupelnie nie znaczaca sumą do srednich zarobkow.
Np.w Luxemburgu ,skladka roczna wynosi 15 Euro ,pensja min.dla osoby z wyuczonym zawodem wynosi ok.2200 Euro...
Tak ale nie porównuj Polski do Luxemburga bo to dwa inne światy ludzie z zachodu mają inną mentalność niż Polacy może i to wina komuny kto wie
na 10 polskich wędkarzy 8 zabiera ryby z wody i myślę że to głównie wina składek bo może jak by podnieść je do 1000zł na rok w każdym okręgu to i by ryba się znalazła no i by psełdo wędkarze odpadli może nie wszyscy ale większość