Kerni napisał:
No i skubany doczytał.
Od godziny 6:30 do 13:30 3 kontakty ze szczupakami.
Pierwszy spadł przy samym brzegu (a jakże), drugi delikatnie ale dał się zobaczyć. Trzeci to pozwolił się nawet wyjąć z wody. Zameldował się też pstrąg (niespełna 40 cm) ale to był jedyny przedstawiciel ryb szlachetnych.
W weekend mam nadzieje powtórka.
Również miałem podobnego pecha
Zamiast troci uwiesił się szczupły. Poza tym nie zacięte pstryknięcie o świcie i piękny spław dużej srebrnej torpedy kilka metrów powyżej miejsca w którym wyskoczył zapięty oto ten delikwent:
Pozdrawiam.
Meff.