legrand napisał:
Pytanie czy hodowle, które są na rzece Redzie i jej dopływach nie działają tak jak farmy morskie? Odchody, wszystkie antybiotyki, hormony wzrostu i inne cuda finalnie lądują w rzece.
hmmm....z tymi hormonami wzrostu to kolega troszeczkę przesadził. Szukacie i zrzucacie na hodowle pstrągów i nie tylko. To mam do Was pytanie: Reda nie przepływa przez żadne miasto, nie ma nigdyie nielagalnych zrzutów ścieków lub adne wysypiska nie są zlokalizowane w dorzeczu? hmm? tak na marginesie yrobiono badania w stanach, angli, krajach skandynawskich i okazało się, że najbardziej szkodliwe substancje wypływają z naszych domostw. Uwaga najbardziej szkodliwe *działające długoterminowo okazały się hormony wykorzystywane jako antykoncepcja , które powodowały wiele dolegliwości wśród organizmów wodnych, a z ciekawostek to weekendowe stężenie opiatów i pierwszorzędowych amin było 30 krotnie wyższe niż poza weekendem:))