Dziś ostatki
Jeszcze tylko 4 miechy i znowu się zacznie
Mała refleksja
Niedawno wspominaliśmy z kolegą górne biegi rzek, na których zaczynaliśmy przygodę z potokowcem.
Padało tam wiele ryb. Od niewymiarowych do 60+. Stadami małe potokowce pływały.
Po dwudziestu latach nie ma tam niczego prócz stad okoni. Wybudowano stawy, woda opadła, kłusownicy zrobili resztę.
Państwo się nie zainteresowało, zaniedbało i szlag trafił pstrągi.
Na jednej rzeczce pstrągi zniknęły z górnego pięciokilometrowego odcinka.
"A mogło być tak pięknie..."