Panowie jak chcecie to róbcie więcej odcinków "No Kill" W ogóle zróbcie wszystkie rzeki "No Kill" . Jednak uważam że populacja przez to się w ogóle nie zwiększy. Dlaczego?? Bo jak tylko kończą się rzeki na ujściach rybacy zacierają ręce i stawiają ogromne ilości sieci. Ty wypuścisz a rybak złowi i sprzeda! Oni nie przestrzegają okresów ochronnych a tym bardziej wymiarów. Co wejdzie w sieć to zabierają bo po co mają wyrzucić i zmarnować "mięcho"! Wszystko sprzedadzą zanim jeszcze dopłyną do brzegu. Wystarczy pojechać do Międzyzdroji, kiedy przypływa kuter z sieciami a już ustawia się kolejka kupujących. Zanim oczyszczą sieci - ryby już sprzedane i to różne wielkości często nie wymiarowe. Ale to wina wszystkich wędkarzy, i to przez nich jest niby coraz mniej ryb!!
Co w tym złego że uda mi się złowić jedną czy dwie ryby w całym sezonie i je zabiorę by zjeść?? Często przechodzę wiele kilometrów by coś trafić ale to lubię i nie narzekam.
Rybak w ciągu dnia potrafi złowić kilkadziesiąt i jego się nikt nie czepia! Jeśli rybak albo wędkarz nie złowi to zrobi to oczyszczalnia w Stargardzie przy każdym większym deszczu. Tu jest największy problem że tych ryb jest tak mało i ciężko coś złowić bo po prostu wytrują.
Mam kilku znajomych którzy jak złowią to wypuszczają a potem idą do Lidla kupują te same ryby które wyłowili rybacy? Często wielokrotnie zamrażane i nawalone antybiotykami że tracą smak. Jak dla mnie dziwne.
Poza tym uważam że złowienie troci to więcej wychodzone czasem godzinami i kilometrami szczęście niż prawidłowość!
To takie moje zdanie. Nie każdy może się z nim zgodzić. Jednak uważam że takich co chcą zabrać rybę jest więcej niż tych co chcą ją wypuścić.Być może to taka demokracja większośći.
A jeśli ktoś ma problem z tym że nie może złowić a inni łowią i zabierają to niech jedzie sobie na komercyjne łowisko i tam wypuszcza dowoli wszystko co złowi!!