TEMAT: Belona 2009/2010

pc sikor napisał:
Gdzieś już było tu na forum, ale ciężko znaleźć, więc służę pomocą:
oirmslupsk.mojbip.pl/?pid=64

Na powyższej stronie jest nr konta, na który należy wpłacić odpowiednią kwotę. Następnie należy pobrać wniosek (w PDF-ie), który się tam znajduje, wydrukować, wypełnić i zanieść (wraz z dowodem wpłaty!) do Okręgowego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego w Słupsku albo do terenowego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego. Adresy i telefony do Inspektoratów są tutaj:
oirmslupsk.mojbip.pl/index.php?pid=27

witam



dlaczego tego wszystkiego nie da sie zrobić przez internet i dlaczego sam przelew bądź potwierdzenie przelewu nie wystarcza aby można było łowić niektórzy mają nad morze 200 250 km chcieli by wyskoczyć na ryby z samego rana np na wschód słońca a problem jest taki, że trzeba biegać po urzędach itp

W Dziwnowie można to załatwić na miejscu nie trzeba biegać na pocztę ,mają tam gotowe druki po opłaceniu zezwolenia sami wpłacają kasę na pocztę .Czynne mają w poniedziałki ,środy ,piątki w godz.9;00-13;00.
Pozdrawiam.

bo to jest polska nie ma nic łatwo nie dosyc że trzeba płacic za darmoche to jeszcze schody robią

rymek napisał:
tak powinno być w każdej większej miejscowości nadmorskiej na poczcie bądź innych długo otwartych sklepach ewentualnie restauracjach pewnie to nie jest super zarobek ale restauracja, sklep z zezwoleniami zawsze kusi kawą, jedzeniem lub jakimś obiadem

Rymek a w którym miejscu to się w Dziwnowie znajduje?

W Urzędzie Morskim a znajduje się on ....hm,jadąc od mostu w kierunku Kamienia Pom. należy skręcić w lewo na ulicę równoległą do głównej ,jadąc tą ulicą ok.150m po lewej stronie jest bank PKO SA a za tym bankiem jest żółty budynek UM .A najlepiej to się zapytać Dziwnów jest mały .

Dzięki tomas za info:)
Pierwszy raz będę łowić nad morzem ,coraz częściej sie mówi o łowieniu nad tak wielkm akwenem ,i to z powodzeniem
Ale i tak liczy się tylko przygoda:)
Pozdrawiam !

Adam!
Musisz sam sprawdzić. Ja dzisiaj sprawdzałem
Pozdrawiam
Wojtek "Wiśnia"

Ja sprawdzałem osobiście w niedzielę w Rzucewie, sa! złapałem 6 szt. i uciekłem przed coraz większą falą i deszczem. zacząłem z kolegą o 5.30 jak wychodziliśmy kilka minut po 8 w wodzie było juz 7 osób, a na brzegu kolejne dwie szykowały się do wejscia.