GrzesB napisał:Chciałbym zwrócić uwagę na dramatyczny
apel Mariusza Picha o pomoc w pilnowaniu tarliska.
Może trafi do szerszego grona...
Społeczna ochrona wisi na włosku... nieprzespanych nocy, wytrzymałości psychicznej nielicznych twardzieli, kłótni w rodzinie itp... jak to może być fundament funkcjonowania PZW, skoro
nie ma żadnych narzędzi do rozłożenia tej pracy na wszystkich po trochu lub wpłacenia ekwiwalentu niewykonanej pracy? Dziś wróciłem zmęczony z roboty późnym popołudniem. Jutro będę pracował na wysokości, ponieważ robię strop Teriva i do cholery nie mogę się zataczać po nocce na wysokości, mam żonę i małe dziecko.
Na co idzie kasa z podatków? Na smolty pana Bartla!!! A na co nasze składki i opłaty? Na realizację operatu. Nie damy rady w naszym okręgu bez straży zawodowej.
Albo... zrobić monitoring 24 h:
- kabel wzdłuż potoku;
- czujniki ruchu uruchamiają kamery w trybie dzień/noc;
- gdy kamera się włącza na skutek ruchu, do strażnika zostaje wysłany automatyczny SMS (po to by nie siedzieć przed monitorem cały czas);
- strażnik zapala komputer, loguje się i widzi kłusola jak na dłoni.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek