Wszystkim cześć!
U nas teraz sytuacja rozwija się w całości zgodnie z prawem. Doszedliśmy do wysokich stopniów w granicznej służbie i morskiej inspekcji, a także policyjnych stopniów. Problemy dwie:
Pierwsza formalna - nieobecność dowodowej bazy po faktach owego (foto, wideo i tak dalej).
A druga realna: Władze prosto nie chcą tym zajmować się. To im nie ciekawie. Nie ów poziom. To nie nafta, nie gaz, nie złoto, nie narkotyki, nie bursztyn. Niewątpliwie, że cywilizowani ludzie muszą działać prawnymi metodami. My nimi akurat działamy. Prawo istnieje i u was w Polsce i u nas w Rosji. Nikogo nie chcę obrazić, ale co i was i nas jednoczy, tak to słowiańskie pochodzenie i jest czysty słowiański stosunek do prawa - «Jeśli nie można, ale bardzo chce się - owo można». Stąd i taki poziom korupcji, zaczynając z żołnierza granicznej służby i kończąc ministrem.
Mi teraz nie chce się teoretyzować z tego powodu, ale my tylko na początku długiej i skomplikowanej drogi. I my i wy. I na żal dzisiejsza ciężka ekonomiczna sytuacja, związana z kryzysem, - nie główna przyczyna. Przyczyny są o wiele głębsze. Będę walczyły.
To robię już siedem lat i będę przedłużał.
Wszystkim sukcesów!
P.S. Wiśnia już zaczynam nudzić się po twojej pełna życia osobie i twoim niewyczerpanym optymizmie. Spodziewam się niedługo przyjadę do was z Saszekom. Listopad na nosie, czas łapać łososia!