Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pstrągowanie 2010

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/08 19:42 #40012

  • sql
  • sql Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 77
mam nadzieję, że takie ryby będą brały jutro nad Regą w czasie zawodów w Łobzie.
o 7 rano rozpoczyna się PSTRĄG REGI, a główną nagrodą jest łódź. Do zobaczenia
Ostatnio zmieniany: 2010/05/08 19:43 przez sql.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/09 17:40 #40053

  • nhandu
  • nhandu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 72
  • Podziękowań: 6

Oto owoc piątkowej wyprawy, oceniam go na jakieś 45cm, skusił się na mokrą na skoczku. Zdjęcie słabej jakości bo robione telefonem, cyfrówka się na mnie obraziła po tym jak ją wykąpałem w szczyrze. To pierwszy pstrąg tego sezonu, więc dobrze wróży...
Pozdrawiam Adam
Ostatnio zmieniany: 2010/05/09 17:53 przez nhandu.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/09 21:46 #40081

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3379
  • Podziękowań: 2555
Sobotni 45cm

Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2010/07/11 10:35 przez PiterS.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/10 08:18 #40100

2 ostatnie ryby wyglądają prawie jak karpie - śliczne.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/10 10:58 #40103

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
No i sypneło rybami. Czyli jest jak co rok- lutowo/marcowe martwe rzeki zmieniają sie nie do poznania w kwietniu/maju. U mnie lata chruścik i można liczyć na pierwsze "suche" ryby. Mój pierwszy wypad z suszem to 4 "trzydziestaczki". Małe, ale dla mnie "suchy" trzydziestak to frajda jak pięćdziesiątak na streamera :) .

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/14 18:02 #40258

  • kogut1982
  • kogut1982 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • BAŁT
  • Posty: 76
  • Podziękowań: 15

Poniedziałek wcześnie rano.Niewiele bo tylko 45cm ale też cieszy.
BAŁT
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Ostatnio zmieniany: 2010/05/15 06:59 przez kogut1982.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/14 18:37 #40259

  • piterusm
  • piterusm Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Co by tu ukręcić :)
  • Posty: 462
  • Podziękowań: 6
kogut1982 napisał:
Niewiele bo tylko 45cm ale też cieszy.
A ile w takim razie powinien mierzyć pstrąg? jak 45cm to tylko "niewiele"?

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/14 18:44 #40261

  • OSKAR
  • OSKAR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 446
  • Podziękowań: 39
ok 100cm:laugh:
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/14 19:49 #40264

  • kogut1982
  • kogut1982 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • BAŁT
  • Posty: 76
  • Podziękowań: 15
Przepraszam wszystkich-źle się wyraziłem.Chociaż porównując do ryb zamieszczonych powyżej to mój nie powala.Poza tym wiem że w tej rzece pływają jeszcze nieco większe sztuki.Zdjęcie też mogłoby być lepsze lecz w pośpiechu zostawiłem w domu foto i zostal tylko telefon.
BAŁT
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.

Odp:Pstrągowanie 2010 2010/05/15 21:27 #40289

  • zino
  • zino Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 642
  • Podziękowań: 389
Witam. Dzisiaj wreszcie kropki trochę współpracowały:) . Co prawda szału nie było ale chociaż widziałem ryby w rzece,:woohoo: zaliczyłem kilka wyjść ładnych pstrążków niestety bez brania a to już duży postęp w porównaniu do moich ostatnich wypraw.
Pytanko: Miałem już kilka razy ciekawy przypadek (łącznie z dzisiaj) ze pstrąg łapał obrotówkę ( wyraźnie widziałem jak targa łbem na boki i czułem go na wędce) a po zacięciu nic - powtórzyłem rzut i znowu poczułem jak delikatnie podszarpuje zacięcie i nic.Tak jak by łapał za skrzydełko wirówki a nie za kotwicę. Jest jakiś sposób żeby na to poradzić. Większe kotwice a może poluzować żyłkę żeby lepiej capnął i dopiero ciąć. Miał ktoś podobne doświadczenia.
ps. Narazie nie widać kajakarzy:cheer: - pogoda nie zbyt dobra na spływy - i niech tak zostanie.
Pozdrawiam. Tomek.
łowić każdy może... - ale nie każdy umie :)
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.116 seconds