Przez 10 lat uganiania się za Troćkami złowiłem dwie...
Obie wypuściełem, niestety gdy je złowiłem nie miałem jeszcze nawet
zwykłego aparatu nie mówiąc o cyfrówce,co jo godom...nawet netu wtedy nie miałem
choć atari byłoB)
Jeśli jeszcze obie żyją to może w tym roku do mnie zawitają???
pewnie mają po meterku:woohoo:
a tak w temacie, to w temacie "Reda" były zdjęcia wypuszczanych Troćków
Jeśłi dobrze pamiętam Kolega, który prezentował film złowionej Troćki z Drwęcy też
ją uszanował i wypuścił...
Całe szczęście coraz więcej Kolegów po fachu zdaje sobie sprawę że z obecnym rybostanem jaki mamy w naszych rzekach, tylko takie postąpowanie daje nadzieje na to że rybki będą się ciągle trafiały....
Także nie jest tak źle, bo z tego co się orientuje i wiem z autopsji, to młode pokolenie zdecydowanie preferuje ten model naszego hobby,czyli złów i wypuść i mam nadzieje że nie tylko z mojego otoczenia:)
pozdrawiam
michał