Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Słupia 2010

Odp:Słupia 2010 2010/02/25 18:53 #34644

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Po pracy wyskoczyłem na godzinę na górną obłowić dwie miejscówki, które na początku sezonu darzyły rybami. Brzegi super dostępne, +4 stopnie tylko woda dość niska. Spotkałem jednego wędkarza, który właśnie kończył kilkugodzinne łowienie bez kontaktu z rybą. Zaorałem miejscówki woblerami, wahadłami z prądem pod prąd w poprzek i nic... kolejny raz nic... normalnie wstyd... ale jakoś nie potrafię być zły na tą rzekę... może jak licznik bezowocnych wyjść sięgnie setki to wtedy. W niedzielę spróbuję w Bydlinie.

Odp:Słupia 2010 2010/02/25 23:10 #34689

  • marek0l
  • marek0l Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Mowa jest SREBREM, a milczenie złotem.
  • Posty: 1008
  • Podziękowań: 350
Jeszcze gdy dużo serca wkładałem w łowienie troci w Słupi średni współczynnik wypraw do złowionych ryb wynosił 10:1 :P .

Odp:Słupia 2010 2010/02/26 15:17 #34739

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
marek0l napisał:
Jeszcze gdy dużo serca wkładałem w łowienie troci w Słupi średni współczynnik wypraw do złowionych ryb wynosił 10:1 :P .
to trochę mnie pocieszyłeś bo już myślałem, że coś ze mną jest nie tak :P dopiero zaczynam przygodę z trociami... na 11 moich wypraw złowiłem 2 trocie 2 mi się spięły i jedna odprowadziła przynętę nie atakując. Uzbrajam się zatem w cierpliwość i marzenia by kiedyś ten współczynnik wynosił nie 10:1 a 1:10 ;) pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2010/02/26 15:18 przez Igo.

Odp:Słupia 2010 2010/02/26 19:55 #34762

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
wiec jak ja sie bede przykładac i nie łowiąc nie przez 100 wypraw... to bende na 101 łowić jak oszalały...fajnie. a tak serio to jakie macie metody jak prowadzic przynente i wogóle... bo ja 4-0 dla ryb.
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Słupia 2010 2010/02/26 20:24 #34768

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
fifi napisał:
wiec jak ja sie bede przykładac i nie łowiąc nie przez 100 wypraw... to bende na 101 łowić jak oszalały...fajnie. a tak serio to jakie macie metody jak prowadzic przynente i wogóle... bo ja 4-0 dla ryb.
mam podobne uczucie i ostatnio pojawia się u mnie myśl,że skoro przez kilka ostatnich wypraw nie miałem ryby to z każdą kolejną prawdopodobieństwo na złapanie troci rośnie ;)

Jestem żółtodziobem w temacie troci i stawiam dopiero pierwsze kroki. Wiem, że troć lubi zaskakiwać. Na jednej z pierwszych wypraw, doświadczony łowca troci polecał mi aby prowadzić przynętę jak najbliżej dna powoli, dociążoną ołowiem więc przez trzy godziny rzucałem pod przeciwny brzeg i sprowadzałem po łuku głęboko pod swój brzeg. Na koniec wyprawy zdjąłem obciążenie i rzuciłem 6 gramową leciutką błystką wahadłową pod prąd prowadząc ją ekspresowo i płytko z prądem i o dziwo walnął kelcik 75 cm. Innym razem orałem z pół godziny woblerem miejsce w którym przede mną łowiło kilku wędkarzy i po kilkudziesięciu przeprowadzeniach wreszcie wzięła. Najczęściej idąc w jedną stronę obławiam miejscówki wykonując od 3 do 10 rzutów w jednym miejscu jednym typem przynęty np. woblerem. A wracając ponownie obławiam te miejsca innym typem przynęty np. wahadłówką. Trocie z którymi miałem na Słupi kontakt/wyjąłem brały na wahadlówki X 2 na woblera x 1 i cykadę x 1. Od jakiegoś czasu w głębokie rynny, doły gdy nie mam pobicia na tradycyjne przynęty wpuszczam sporego czarnego twistera prowadząc go przy samym dnie jak niesioną z prądem/lub walczącą z prądem pijawkę/minoga. (jak na razie na gumę nic nie walnęło ale mam dziwne przeczucie, że któregoś dnia czarny twister będzie miał swoje 5 minut) ;) Pozdrawiam i życzę wytrwałości bo jej chyba trzeba mieć najwięcej w tym sporcie ;)
Ostatnio zmieniany: 2010/02/26 20:28 przez Igo.

Odp:Słupia 2010 2010/02/26 20:41 #34771

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
no ja daje przewaznie na wachadła i woblery. ale mam tez ze soba jakies twistery. ale czarny... no musze dokupic. ja jeszcze nie miałem kontaktu z trocia ale... kiedys musi byc ten pierwszy raz:cheer: :cheer: :cheer: w niedziele znowu bedzie okazja, problem jeszcze taki ze daleko mieszkam i zostaja tylko weekendy
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Słupia 2010 2010/02/26 20:53 #34773

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
fifi napisał:
no ja daje przewaznie na wachadła i woblery. ale mam tez ze soba jakies twistery. ale czarny... no musze dokupic. ja jeszcze nie miałem kontaktu z trocia ale... kiedys musi byc ten pierwszy raz:cheer: :cheer: :cheer: w niedziele znowu bedzie okazja, problem jeszcze taki ze daleko mieszkam i zostaja tylko weekendy

Troć lubi brać w momencie, w którym straciliśmy już nadzieję, że coś złapiemy :) Głowa do góry cały sezon przed Tobą, jeszcze nie raz złowisz jeśli się nie poddasz.

(wstyd się przyznać... mieszkam 2 kilometry od Słupi a za trocie zabrałem się dopiero po ponad 10 latach od uzyskania karty wędkarskiej... teraz zaczynam doceniać miejsce w którym mieszkam i bliskość do trociowych rzek... mam nadzieję, że chociaż w części nadrobię stracone lata. Bo w głębi duszy czuję, że coś mi umknęło... przed samym nosem.)

Odp:Słupia 2010 2010/02/26 21:10 #34774

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
ja na szczescie mieszkam o rzut beretem od krainu pstraga i lipienia... choc czasem wiecej było tam okonia... i szczupaka... ale jest ok. sam krajobraz... i ta bliskosc natury
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Słupia 2010 2010/02/28 15:40 #34919

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Odwiedziłem dzisiaj Bydlino. Łowiłem w okolicach kładki od 8:30 do 14:30. Ah jak wspaniale mi się łowiło. Słoneczko świeciło, +9 stopni, dostęp do brzegów wzorowy. Balsam dla zmysłów.:) Normalnie nie chciało się wracać do domu, a fakt że nie złowiłem troci nie był w stanie zepsuć mi humoru. Spotkałem około 10 wędkarzy. Podobnie jak ja nie mieli się czym pochwalić chociaż jednemu ponoć siadł potężny srebrniak koło kładki i wygrał walkę o życie. Ostatni z mijanych wędkarzy opowiadał o srebrniaku około metra długości, który w zeszłym tygodniu rozprostował mu kotwicę woblera. Pokazał woblera... 15 centymetrowe woblerzysko pomalowane na fluo-żółty kolor. Wieści są optymistyczne... dowiedziałem się, że w ubiegłą sobotę jeden z łowiących w Bydlinie złapał 3 trocie 5.20 kg, 3 kg i 2kg. A po złowieniu pomagał innemu wędkarzowi lądować 3 kilówkę. Chyba nie wytrzymam i w tygodniu wyskoczę chociaż na godzinę ;)
(poniżej foto z wyprawy)

Odp:Słupia 2010 2010/02/28 16:06 #34924

  • Popper
  • Popper Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 596
  • Podziękowań: 60
@Igo, czy tam, za laskiem z prawej, jest taka ogrodzona działka? Jesli tak, to dla mnie miejsce szczególne :P
Waldek
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.101 seconds