TEMAT: ROZTOCZE 2010

Kiedyś podobno było ich tam dużo, głównie szczupaków
Wyparły je gatunki szlachetne - ten utonął w śniegu...bez komentarza.

pawka napisał:Halo Witam To ja z kolega pomagalismy CI wypchac samochod poszlismy w dol rzeki i nawet nie mielismy kontaktu z ryba:S tyle syfy ile plynelo Porem bardzo zniechecalo do lowienia.... Pozdrawiam moze dodam jakos pozniej troche fotek...KRK

Te kępy płynące rzeką na Porze w mniejszym lub większym "stężeniu" to normalka. Można się przyzwyczaić. To rośliny denne wszechobecne na całej rzece , czasami widać ich kępy przy brzegu , latem ta roślinność tak się rozplenia że powoduje to praktyczną niedostępność wędkarską.

rewil napisał:
Dzięki wielkie. Patrzyłem potem za wami,ale chyba poszliście sporo w dół. Dzisiaj byłem na jednejB) rzeczce i....biorą! od wczoraj ciśnienie zaczęło iść w górę i myśle,że to chyba jest powód. Miałem kilka ryb takich do 40 i jeden grubas potańczył mi na wobku może z 5 sekund i wygrał. Roztrzęsło mnie troche:laugh: . Wybrał bym się na Por,ale chwilowo nie dam rady,może we wtorek.

pawka napisał:Jednak się coś działo a już myślałem, że dzisiaj nie był "dzień pstrąga" Pięć godzin wędkowania na Wieprzu ( we dwóch) i wynik niestety zerowy:( Pogoda przepiękna, woda czysta - warunki ekstremalne. Ogólnie miło spędzony dzień, zimowa sceneria Roztoczańska nie do opisania

Pozdrawiam !

Oj:) . No ja byłem dziś na lubelszczyźnie. Ale dzięki za info. Czyli nie wszędzie się działo. Dwóch gości z którymi się spotkałem nad wodą też miało ryby. Jeden mówił,że jego kumpel miał wczoraj takiego 1.5 kg. Jutro daje auto do elektryka na chwilke,potem jade z córą na zajęcia i jeśli mi styknie czasu to sie wybiore na rybki. Jeśli uda mi się wyrobić to oczywiście napiszę,jeśli nie to w sobotę bankowo jade,a we wtorek pewnie na Por.

Witam koledzy.Mam pytanko czy ktos moze wędkował w tym roku na Tanwi?Jak tam wyniki?Pozdro

Mam pytanko,czy łowił ktoś w ten weekend na roztoczu i może się czymś pochwalić ?

Witam!
Łowiłem w sobotę na tajnej, w niedzielę na Porze w Załodziu potem Wieprz. Na Wieprzu krótkie na Porze zero. Trochę to dziwne, to zawsze był najlepszy okres. Obym się mylił ale chyba presja zrobiła swoje. Pochwalić się mogę 3kg ... zostawiłem w zaspach. Jeszcze się trzęsę.
Pozdrawiam.

Wlasnie wróciłem z Wieprza(Turzyniec) łowiłem okolo 3 godzin złowiłem pare kruciaków wiem że rano ktoś łowił na tym odcinku ,jednak ten snieg daje popalic .za to można spalic trochę kalori:woohoo: