Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem

Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/01 22:19 #35110

  • flowhere
  • flowhere Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Każdy łowić może, jeden lepiej, drugi trochę ...
  • Posty: 884
  • Podziękowań: 169
Dość ciekawa informacja pojawiła się stronie prezesa PZW Słupsk, Teodora Rudnika:
www.teorud.com/aktualnosci.php?id=1292

Bardzo jestem ciekaw ostatecznych ustaleń tych spotkań. Może w końcu ktoś podejmie tą decyzję i będziemy mogli łowić srebrniaki trochę dłużej. Szkoda tylko, że nikt nie chce wydłużyć przy tym okresu ochronnego w drugą stroną.:(

PS-co do braku opłat dla wędkarzy morskich to czemu nikt nic nie mówił, ja wczoraj opłaciłem :laugh:
Ostatnio zmieniany: 2010/03/01 22:27 przez flowhere.

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/01 23:07 #35115

  • tj73
  • tj73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 215
Zniesienie opłat miałoby dotyczyć tylko połowu białorybu. Tak więc tak czy siak łowcy troci musieliby płacić dodatkowo.
W życiu chodzi głównie o to, by zmieniać marzenia we wspomnienia.

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/01 23:38 #35122

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
Płacimy i większa część z tych pieniędzy idzie na zarybienia pomorskich rzek trocią. Te zarybienia są jednak według OIRM-ów prowadzone z myślą o rybakach. Tak sobie czasem myślę, że PZW mogłoby być pomocnym partnerem, w walce z obstawianiem przez ryboli siatami, przyujściowych odcinków rzek i plagą kłusownictwa w miejscach których teraz nikt nie pilnuje.
BAŁT

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 01:29 #35123

  • BRN
  • BRN Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Out of control
  • Posty: 480
  • Podziękowań: 6
Witam

No niestety ale w wielu przypadkach PZW i rybak na jednym wózku jadą, i jeszcze potrafią chamsko pie... o jakiś kontrolowanych odłowach bo to naprawde jest śmiechu warte.
Niektóre jeziora są już tak przełowione że pujscie nad takie jezioro to tylko strata czsu do i tak nie wyciągniemy z niego drapieżnika na spin ewentualnie kilka krąpi i leszczyków +25 na bata.

Pozdrawiam
Adrian
Szanuj rybę, ryba też człowiek.

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 03:08 #35126

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
To jest droga na mine i bez wyobrazni...Jesli cos zmieniac, to na caly pazdziernik i nie traktowac rzeki jako calosci.Wylacznie dolne odcinki, etc. .15 grudzien -nonsens.Tej sprawy nie da sie zalatwic jak nalezy jednym prostym przepisem i znowu od sztancy, dla calej Polski po rowno.

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 07:10 #35128

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Zgadzam się z Bigosem, z tym, że pierwsze propozycje dotyczyły tylko dwóch tygodni października i wydłużenia okresu ochronnego po tarle. Niestety, od słusznej propozycji łatwo widać dojść do całkiem bezsensownej decyzji. Minister w dużej mierze opiera się na zdaniu prof Bartla, a ten nie chce wędkarzy puścić na silne, wchodzące ryby na dolnych odcinkach rzek. Raczej zgodzi się na skrócenie ochrony, czyli, żebyśmy sobie keltów mogli nałowić.....

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 07:25 #35130

  • flowhere
  • flowhere Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Każdy łowić może, jeden lepiej, drugi trochę ...
  • Posty: 884
  • Podziękowań: 169
Pan B. to delikatnie mówiąc nie lubi wędkarzy, a zarybienia prowadzone na rzekach pod jego dyktando i za "jego" pieniądze, w większości przeprowadzane są przyujściowych odcinkach rzeki, tak by rybki zaraz wpadły w siaty rozstawione na ujściach. Zarybienia są dla rybaków. Pan B. zresztą jest przeciwny łowieniu troci w morzu przez wędkarzy, gdyż jak twierdzi wyławiamy ryby rybakom.:angry:

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 07:51 #35132

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
niestety. tak długo jak pan b... jak bezmuzgi. choc osobiscie nie znam. bedzie działac tak jak piszecie. albo rybacy nie znajda innego zrodła dochodu. bedzie sie dziac jaj sie dzieje. a mogli by odpuscic sobie te siatki przy rzekach. ile wiecej ryb by było i spokojnie odbywało tarło... wystarczyło by kilka lat a mozna by juz zobaczyc szeroko idace zmiany, ale w polsce to jak zwykle. wydoja co sie da a potem bedzie marudzenie ze nikt z tym nic nie robi.
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 08:23 #35133

  • flowhere
  • flowhere Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Każdy łowić może, jeden lepiej, drugi trochę ...
  • Posty: 884
  • Podziękowań: 169
Ale gospodarka wędkarska czy rybacka w naszym kraju właśnie opiera się o takie sposoby myślenia.
Dlaczego nikt nie kontroluje kutrów spływających z wędkarzami do portów. Przecież tak praktycznie nikt nie przestrzega wymiarów ochronnych o limitach już nie wspomnę. Przecież każda kontrol zakończyła by się sukcesem służb kontrolujących (mieli by wyniki). A oni chyba mają nakazane żeby nic nie widzieć.

Odp:Rozmowy nadmorskich okręgów PZW z ministerstwem 2010/03/02 09:15 #35136

  • dmychu
  • dmychu Avatar
bigos napisał:
(...)Tej sprawy nie da sie zalatwic jak nalezy jednym prostym przepisem i znowu od sztancy, dla calej Polski po rowno.

Ha, ha, ha :laugh: Piękne...

Niektórym się być może wydaje, że równość praw z pominięciem naturalnej różnorodności jest "porządkiem". Ale przecież w takich rozwiązaniach "pod linijkę" kryje się największy chaos.

Poza tym...

Ryby nie są dla rybaków. RYBY SĄ DLA GOSPODARKI!!!


A jakiej gospodarki? Wędkarskiej, rybackiej? W jakich proporcjach? Tego nie wiadomo. Dlatego też system tego z góry zakładać nie może. Tak samo jak właściciel kamieniołomu granitu nie wie z góry ilu klientów będzie zamawiało kostkę brukową, a ilu bloki pod płyty elewacyjne. Kamieniołom oferuje granit nadający się do wytworzenia określonych produktów. O tym jaki to będzie produkt decyduje klient. Właściwie może nie decyduje... ale pośrednio "wymusza" decyzję - każdy bowiem chce zarobić na tym, co się sprzedaje.

System gospodarowania trocią w Polsce powinien być więc na tyle elastyczny, aby dopasować się do potrzeb i proporcji na rynku. A odgórne założenia dla kogo jest ryba jest absurdalne.

Rybak dostanie pozwolenie i limity? Niech łowi zgodnie z pozwoleniem i limitami. Wędkarz dostanie pozwolenie? Niech łowi zgodnie z RAPR. Koniec kropka. Ryba jest więc nie dla rybaków, tylko dla gospodarki. Jakiejkolwiek gospodarki. Jeżeli ludzie będą płacili za oglądanie tarła, to ryba będzie też dla oglądaczy. I jak oglądacze więcej zapłacą niż wędkarze i rybacy - to rybki będzie się oglądać i żadnemu urzędnikowi nic do tego.

Nie można z góry zakładać dla kogo jest ryba!!! Ryba jest dla tych co więcej zapłacą pieniędzy na dany limit połowu. Powinna być bałtycko - przymorska giełda limitów połowowych obejmująca łącznie zasoby troci w Bałtyku i rzekach jego zlewni, zaś zarybienia powinny być robione na giełdę tych limitów - jakby 60% limitu kupili wędkarze, to żegnaj Gienia.

Ponoć ryba złowiona przez wędkarza kosztuje więcej niż ryba złowiona przez rybaka. To oznacza, że pewien procent przetargu na oferowane limity połowowe wygrywali by wędkarze.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds