A teraz chwila gorzkiej prawdy Panowie
Na początku przepraszam za zamieszanie, ale postanowiłem zrobić taki maleńki eksperymencik
Wnioski smutne... 90% wypowiadających się na rybach jest 10 razy do roku w niedzielę, a raptem 10 % to pstrągarze i miłośnicy szlachetnych!!! Drugi wniosek jest taki, że niestety większość filozofów nokilerów (i tu mam nadzieje, że się mylę), większość ryb uśmierca, a potem eksponują swoje "oburzenie", gdy inni zabiją więcej i większe
Ryby, rzeczywiście dorosły do swoich rozmiarów w kaszubskich wodach
tyle, ze są to ryby które pochodzą z likwidacji stada tarłowego jednej z hodowli i których los niestety nie mógł być inny!
Pozdrawiam zarówno pieniaczy, jak mi prawdziwych pstrągarzy
Seba