Leny napisał:Piękny pstrąg.Chodzę trochę za trocią.Też wypuszczam wszystkie złowione rybki.Często trafiają mi się pstrągi i z uwagi na mój niezbyt delikatny sprzęt (hamulec ustawiony po większą rybę) większość z nich ma naderwane pyski.Czy taka ryba ma szansę na przeżycie ?
Ja ostatnio sie przekonalem ze zdecydowanie tak. Z miesiac temu zlowilem pstraga 30+ z charakterystyczna duza blizna (jakby wydrze uciakl). Zazarl strasznie muche, troche czasu zajelo jej wydobycie przy pomocy patyczka, pstrag sporo czasu na powierzchni, w panierce. Nie chcial odplynac, potem nie mogl sie zanurzyc. Nastepnego dnia (!) zlowilem go znowu na sucharka 10-15 metrow wyzej, tym razem delikatnie wypuscilem.