Zygmunt_K. napisał:Ktoś, kto wydał pozwolenie na odłów 3 ton ryby do wytarlenia jest dla mnie zwyczajnym debilem! Osoba podejmująca taką decyzję nie ma pojęcia o tym, ile ryb trzeba faktycznie odłowić, żeby pozyskać wytarczającą ilość ikry. Jest jeszcze druga mozliwość. Osobnik ten doskonale wie ile ryb potrezba odłowić, lub wogóle go to nie interesuje, zainteresowany jest maksymalnym zyskiem i odłowieniem wszystkiego, co wpadnie w pułapkę na zaporze, w nosie ma to ile ryb po takim odłowie zostanie w rzece dla wędkarzy!
Druga sprawa - słyszałem od wielu wędkarzy w Trzbiatowie, że prowadzący odłowy na śluzie mają w zwyczaju zastawiać przepławkę na czas odłowu deskami! Nie wiem, czy to na 100% prawda, bo nie mam wstępu na teren śluzy. Myślę, że warto byłoby to sprawdzić, gdyż informacje od trzebiatowskich wędkarzy nie biorą się znikąd.
Myślę, że operat kładący nacisk na zarybianie, a nie na ochronę, nie wymusza na związku wędkarskim - WĘDKARSKIM, a nie rybackim wymordowania na śluzie wszystkich ryb, które próbując sforsować przepławkę wpadają w zastawioną na nie pułapkę...
Pozdrawiam.
Jeszcze raz napisze Ci Zygmuncie , że PZW otrzymało pozwolenie na odłów nie 3 ton a dokładnie 2,8 tony i mogli odławiać rybę do 18 grudnia 2009r. Jednak w dniu dzisiejszym po raz ostatni byli na odłowach i ku twojej uciesze wypuszczono do wody 108 ryb , które nie były już potrzebne do wytarlenia . Ogólnie odłowiono ok
1,2 tony ryb i od jutra możesz sobie pospacerowac przy śluzie z widokiem szrpakowców. Ryby dalej ciągną więc jest szansa na poobserwowanie skaczących ryb. Tak jak pisałem przepławka w okresie odłowów ma mniejszą przepływalność wody z uwagi na puszczenie wody także na odłówkę więc przepławka w tym czasie nie spełniała spełniała swojej roli jednak i tak ryby szły przez nia gdyż pilnowałem z chłopakami tarlisk i widziałem jak, ładnie się trą . Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z gospodarki rybackiej na jakiej zasadzie ona działa ale wiedz ,ci młodzi chłopacy , którzy obecnie działają , pracuja w okregu szczecińskim , coś na prawde robią i maja w nosie twoje tony mięsa jak to nazwałeś wymordowane na śluzie . Odławiają tyle , ile potrzeba do zaspokojenia operatu rybackiego . Jeżeli nie wierzysz zapraszam w przyszłym roku na odłówkę to sam zobaczysz jak to działa i czy piszę kłamstwa . A wiesz mi kłusole więcej ryb odławiaja jak pracownicy PZW i nie wycierają je tylko wp.....ją bez żadnych skrupułów . Pozdrawiam.