Nikogo z niczego nie rozliczam!
Zasygnalizowałem tylko problem, moim zdaniem wielki problem - nie przypadkowego, okazyjnego kłusownictwa, tylko zorganizowanego, działającego bez żadnego krycia się procederu trwającego permanentnie od wielu, wielu lat, o którym niby wszyscy wiedzą, a jakoś nikt nic z tym nie może, lub nie chce zrobić. Problem jest bagatelizowany, nikt nie kiwnął w tej sprawie palcem - ani policja, ani straż, ani TPRR, w tej sytuacji nie jest dziwne, że pojedynczy wędkarz nie odważy się wychylić, nigdy nie wiadomu komu się można narazić... Jak ktoś chce się sam przkonać o czym mówię, wystarczy udać się nad Młynówkę i zobaczyć na własne oczy - o każdej porze, w dzień i w nocy.