TEMAT: Ina 2009

Może w ten week Ina dopisze, jednak narazie mnie lekceważy hehe. A apropo srebrniaków trafiają sie w Inie, a jesli tak to chyba raczej w dolnych odcinkach, i niezbyt okazałe.

Nie jestes jedynym zlekceważonym grunt to się nie poddawać. Ja też od około miesiąca tylko oglądam cudze ryby.
Ale z "GERECEM" to już jest naprawdę nie dobrze. Dziś mi mówił że kupuje gumofilce i przestawia się na okonki i płotki.


nie załamywać się! W ten weekend padną rekordy


pozdrawiam
linek

hehe niom grunt to hart ducha, żeby sie nie zanudzić trzeba sie skupić na ruchach wabika i celebrowac każde jego wachnięcie wtedy i adrenalina większa.

Jakie wieści znad Iny, padły jakieś rybki <")))< ???

Własnie wróciłem z dolnego odcinka, byłem w okolicach miejscowości Modrzewie. Przepiękna zimowa aura ale ryby nie chciały wspołpracować.


pozdrawiam
linek

Ja próbowałem dzisiaj swoich sił na Sownie. Trzy i pół godziny wędkowania nie przyniosło efektu a i pogoda nie rozpieszczała. Zima na całego.

Z tego co się dziś dowiedziałem na zawodach koła Bick Fish ze Szczecina na 13 zawodników padły 2 trocie a kolejne 2 spięły się podczas holu. Widać wiele zależy od wyboru miejsca i oczywiście odrobiny szczęścia

Jakie wieści znad Iny, padły jakieś rybki <")))< ???

A wiesz może Miro na którym odcinku rzeki odbywały się zawody tego koła ze Szczecina?

na Goleniowskim- ruszam tam jutro zrana