TEMAT: Parsęta 2009

Majówka dla mnie okazała się mało ciekawa jeśli chodzi o kontakt z rybą. Postanowiłem odłożyć belonę na później. Odwiedziłem spory górny odcinek. Tak więc, na prawie całe 2 dni skradania się niczym snajper za kropkami – wynik 0. Ale widok ok. 10 zimorodków i innego ptactwa zrekompensowały ten czas. A na jednym odcinku spotkałem dosyć ładne stadko lipieni wcinające jakieś robale:) + 2 kropki opalające się na piaskach .. takie po 35cm. Pstrągi jak by specjalnie nie współpracowały twardo czekając na jętkę. Naprawę ciężko o sukces… ale i tak wypad był udany.

Pozdrawiam

Majowe pierwsze trzy dni spędziliśmy nad Parsętą od Rościna do Rościęcina. Bez rezultatu. Biorą tylko niewymiarowe szczupaczki i młode wpuszczone ( te tylko na Bardach).

mam ciekawą propozycję na sobotę dla przyjaciól naszej pięknej Parsęty

Troton sp. z o.o., ekologiczny Klub Gaja i pozostali sygnatariusze Porozumienia dla Parsęty, zapraszają w sobotę sympatyków jednej z najpiękniejszych polskich rzek, na wielkie sprzątanie. Już po raz czwarty spotykamy się na parkingu przy moście w Ząbrowie.

Dla wszystkich, którzy ceniąc walory Parsęty i jej otoczenia, zechcą zabrać się z nami do sprzątania brzegów naszej łososiowej rzeki, przygotowaliśmy worki i rękawice. Po sprzątaniu zapraszamy na wspólną biesiadę przy kiełbaskach pieczonych w ognisku i karkówce z grilla. Tradycyjnie dobrym duchem Wielkiego Sprzątania Parsęty będzie
Jacek Bożek, założyciel najstarszego w Polsce, ekologicznego Klubu Gaja.

Tegoroczną atrakcją naszego spotkania będzie koncert koszalińskiego zespołu Ivona. Jego obecność gwarantuje doskonałą zabawę.

Program spotkania: Godz. 11 – zbiórka przy moście w Ząbrowie, wydawanie rękawic i worków, wyprawa na sprzątanie. Ok. godz. 13 – powrót na miejsce zbiórki, biesiada i koncert zespołu Ivona.

Proponuję kolegom poranne wędkowanie a potem sprzątanie i biesiadowanie - do zobaczena

Nie, że mi się impreza nie podoba, ale żeby nazwać ją wielkim sprzątaniem trzeba by było na to przeznaczyć chociaż 5 dni, włączyć kajaki i łódkę chociaż jedną, i płynąć od Daszewskich, aż do miejsca zbiórki. No chyba, że chodzi tu o posprzątanie okręgu Ząbrowskiego i zjedzenie kiełbasy w miłej atmosferze:) Niestety nie będzie mnie w tych dniach na miejscu. Pozdrawiam i powodzenia

Parsęta w okolicy Ząbrowa ma to szczęście, że przepływa w bezpośrednim sąsiedztwie firmy TROTON, której właściciel już wielokrotnie sponsorował akcje sprzątania ale również wspomagał finansowo zawody wędkarskie organizowane przez kołobrzeskich trociarzy dlatego jako spinningista czuję się zobowiązany uczestniczyć w sobotniej akcji, tym bardziej, że ten odcinek rzeki był dla mnie najbardziej łaskawy.
Co do sprzątania przy uzyciu środków pływających - jestem pewien że wraz z Andrzejem Wołkowski z Towarzystwa Miłośników Parsęty wspólnie coś wymyślimy.

Wiesiu - "coś" na pewno wymyślimy;)

Dzisiaj łowiłem kilka godzin rannych w Rościnie - na zero.
Woda bardzo niska i brudna, chociaż wczoraj wieczorem spławiały się sreberka i mojemu koledze udało się przechytrzyć - taką 70-tkę, jeszcze jedna mu spadła...
... muszę dodać,że ... kolega jest głównie "jeziorowcem"
Andrzej

Woda rzeczywiście niska i metna, szczupce sie trafiają i wlasnie głównie spinningisci za nimi sie uganiają. W dole o sreberkach cichutko.

dzisiaj byłem na sprzątaniu Parsęty. masa ludzi - było super.

nie wiem dlaczego fotki wyszły takie małe. muszę spadać dalej

Panowie , jak wygląda sytuacja nad Parsętą - w sobotę i niedzielę mam zamiar połowić najpierw na dole /nieźle dmucha/ a potem na "mostach". Z uwagi na sentyment do tego drugiego odcinka ,mam pytanie do Pana Andrzeja Wołkowskiego , czy słychać coś o rybach?

Na"mostach" kicha, chociaż "buraki" stawiają sieci - czyli "coś" musi być???
Byli strażnicy z TMP w Rościnie i pościągali siaty.
W tygodniu mój koleś złowił "sreberko" 1,5kg na Bardach, a ... ja łowię pstrągi, mam jeszcze kilka dni urlopu i od poniedziałku zamierzam "poszaleć" w dorzeczu Gwdy
Andrzej