Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Słupia 2009

Odp:Słupia 2009 2009/09/27 22:12 #19335

  • marek0l
  • marek0l Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Mowa jest SREBREM, a milczenie złotem.
  • Posty: 1008
  • Podziękowań: 350
Leny napisał:
...A ja tu na Słupi swoje i tak złowię.:)

To zdanie może zostać puentą tego tematu :P .

Odp:Słupia 2009 2009/09/27 22:13 #19336

  • kiederplayer
  • kiederplayer Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 476
  • Podziękowań: 646
Siemko. Gmerałem i na Parsęcie, nie miałem i tam wyników szczególnych- w styczniu chorą kelcinkę na Daszewie, na Unieści w grudniu ok. 2,5 kg (dla wyjaśnienia- wróciła do wody, a łowiłem dla zabawy rzucania :) i wiem, że mogłem ją wziąć bo to nizinna woda).
Z tego wysuwa się wniosek, że kiepski ze mnie trociarz lub, że pechowy...
Na Piaśnicy miałem jedno pobicie powyżej 3 mostu, po trzech dniach koczowania pod namiotem z 2 kolegami. Dla usprawiedliwienia- z całej trójki tylko ja miałem kontakt a spośród tłumu ludzi z całej Polski i miejscowych jednym z nielicznych (nie licząc łowców nocnych z pontonów, bo ci mieli wyniki).
Ja mam mieszane uczucia do Parsęty i tak naprawdę wybieram Słupię mimo ,że na Parsętę mam bliżej. Przede wszystkim totalnie dołuje mnie kłusownictwo na najfajniejszym odcinku- między mostami, po drugie- strasznie psuje mi klimat ogromny (w porównaniu np. do Słupi) tłok (wiem, to królowa trociowych rzek i "jak mi się nie podoba to... :)" ) po trzecie wychowałem się na Słupi i mam do niej wielki sentyment, więc Parsęta jest dla mnie ciut za duża - nie pozwala rzucać spod siebie "pod krzaczek", raczej zza siebie "pod horyzont".
A żeby maciask nie myślał, że nie jestem maruda to dodam, że skoki wody na Słupi potrafią wk... Autochtoni zawsze marudzą, wiadomo że najfajniej łowi się gdy konkurencja gdzie indziej łowi ;)
Ostatnio zmieniany: 2009/09/27 23:10 przez kiederplayer.

Odp:Słupia 2009 2009/09/27 22:15 #19337

  • kiederplayer
  • kiederplayer Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 476
  • Podziękowań: 646
Mój Lechu z 20 czerwca z Bydlina


niedorostek z Charnowa


tak wyglądaliśmy wszyscy trzej po biczowaniu Parsęty (Marecki mi wybaczy, że znowu bez jego zgody publikuję fotę- mam nadzieję)



... "bydlę" z wrzodzienicą z Parsęty:



no i z Uniesty grudniowa kelcinka (największa zresztą z "tego" sezonu



...już nic nie mam do ukrycia :)
Ostatnio zmieniany: 2009/09/27 23:08 przez kiederplayer. Powód: błędy

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 08:17 #19347

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
kiederplayer napisał:
Siemko. Gmerałem i na Parsęcie, nie miałem i tam wyników szczególnych- w styczniu chorą kelcinkę na Daszewie, na Unieści w grudniu ok. 2,5 kg (dla wyjaśnienia- wróciła do wody, a łowiłem dla zabawy rzucania :) i wiem, że mogłem ją wziąć bo to nizinna woda).
Z tego wysuwa się wniosek, że kiepski ze mnie trociarz lub, że pechowy...
Na Piaśnicy miałem jedno pobicie powyżej 3 mostu, po trzech dniach koczowania pod namiotem z 2 kolegami. Dla usprawiedliwienia- z całej trójki tylko ja miałem kontakt a spośród tłumu ludzi z całej Polski i miejscowych jednym z nielicznych (nie licząc łowców nocnych z pontonów, bo ci mieli wyniki).
Ja mam mieszane uczucia do Parsęty i tak naprawdę wybieram Słupię mimo ,że na Parsętę mam bliżej. Przede wszystkim totalnie dołuje mnie kłusownictwo na najfajniejszym odcinku- między mostami, po drugie- strasznie psuje mi klimat ogromny (w porównaniu np. do Słupi) tłok (wiem, to królowa trociowych rzek i "jak mi się nie podoba to... :)" ) po trzecie wychowałem się na Słupi i mam do niej wielki sentyment, więc Parsęta jest dla mnie ciut za duża - nie pozwala rzucać spod siebie "pod krzaczek", raczej zza siebie "pod horyzont".
A żeby maciask nie myślał, że nie jestem maruda to dodam, że skoki wody na Słupi potrafią wk... Autochtoni zawsze marudzą, wiadomo że najfajniej łowi się gdy konkurencja gdzie indziej łowi ;)

Robert. Sentyment do Słupii mam taki sam jak Ty. I choć nie wychowałem się nad tą rzeką w sensie dosłownym to moje trociowe wychowanie odbywało się właśnie tam. Nie wiem jak wygląda królowa ale z pewnością Słupia urodą jej nie ustępuje. Na początku mojej kariery wybrałem Tą rzekę z różnych względów i pozostałem wierny do dziś dzień. Uważałem, że żeby złowić trotkę trzeba poznać wodę bo liczyć na szczęście w przypadku przyjezdnego nie ma co... Efekt kilkunastu wypraw to trzy ryby z ktorych największa miała 55cm i był to wychudzony kelciak...Liczne spotkania z miejscowymi bandytami,w tym z takimi uzbrojonymi w maczety (ekipa z czarnej BM-ki 5) utwierdziła mnie w przekonaniu, że dla Słupii w tej kwestii chyba nikt nic nie robi...Przez lata mój zapał wędkarski jak szybko gasał tak samo szybko się oodradzał i znowu jechałem żeby poczuć mróz na twarzy w dolinie koło Włynkowa...Ale teraz coraz częściej myślę o tym, żeby zacząć od zera i zwrócić się w kierunku Parsęty. Oglądam fotki na Forsie i nie mam wątpliwości, że to jedyny słuszny kierunek. Mam już dość liczenia na cud...
Marek swoje i tak złowisz, to fakt ale pogadamy jak się przeprowadzisz na przykład do Łodzi lub Poznania. Ja swoje na Warcie też złowię i niech to zostanie puentą tego tematu...:) Pamiętaj, że jeśli masz naprawdę blisko do rzeki to swoje sukcesy podziel przez trzy i przyjmij jako punkt odniesienia dla wszystkich łowiących.
Pozdraiwam.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 08:25 #19348

  • filip85
  • filip85 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 257
  • Podziękowań: 29
kiederplayer napisał:
na Unieści w grudniu ok. 2,5 kg (dla wyjaśnienia- wróciła do wody, a łowiłem dla zabawy rzucania :) i wiem, że mogłem ją wziąć bo to nizinna woda).
Ja tylko pozwolę sobie małe sprostowanie, troć ma okres ochronny od października do końca grudnia i nie ważne czy jest to woda nizinna czy górska:)

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 16:55 #19369

  • kiederplayer
  • kiederplayer Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 476
  • Podziękowań: 646
[/quote]
Ja tylko pozwolę sobie małe sprostowanie, troć ma okres ochronny od października do końca grudnia i nie ważne czy jest to woda nizinna czy górska:)[/quote]
...no tak, tyle że można na tej nizinnej rzucać. Ktoś mi powiedział "trza było brać- to zgodne z prawem" i tak mi się to niesłusznie utrwaliło :)

A powiem wam chłopaki cuś takiego, że należy wziąć pod uwagę presję wędkarską- dużo wędkarzy łowi więc i wyniki będą "lepsze". Choć nie zawsze...
Dawno temu poszedłem sobie 1 kwietnia na ryby poniżej Słupska. Miałem kilka wobów do przetestowania więc z tą myślą. Pierwszy rzut pod prąd i potworne uderzenie- srebro wyskoczyło niemal w tym samym momencie nad wodę i spięło się. Po kilku godzinach czesania miałem na koncie branie i rozmowy ze sporą grupą wędkarzy, którzy "nic nie mieli i dziwą się, że taka wysoka woda a białego nie widać" ... a ja ok 15 trafiłem na lorbasa 80 cm i 6 kg który tym razem wylądował na brzegu. Dla ogółu srebra nie było w rzece dla mnie- el dorado! Ale i tak kumple nie chcieli mi wierzyć na początku, bo to prima aprilis, jaja :)
Ostatnio zmieniany: 2009/09/28 17:05 przez kiederplayer.

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 17:40 #19373

  • wolek
  • wolek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 433
  • Podziękowań: 52
Na "Waszej" rzece nie byłem i powiem szczerze,że raczej "długo" nie będę:S
Nie dlatego, że jest brzydsza, czy ładniejsza,że jest mniej, czy więcej ryb niż w innych rzekach,że ... itd. , ale dlatego, że "zakochałem się" w Parsęcie od pierwszego wejrzenia i tak mi zostało do dzisiaj:silly: :woohoo:
Dlatego nie bardzo podoba "mi się" pisanie w stylu, że jedna jest lepsza od drugiej.
Mam kolegów łowiących praktycznie na wszystkich naszych rzekach uznanych za trociowe i podzielam ich pasję, często bardzo sentymentalną - po prostu te nasze rzeki są prawdziwie piękne, chociaż ciagle niszczone przez ludzi w różny sposób, dlatego musimy o nie dbać, bez względu na ich nazwę.
Kiedy w 2001 roku nieopatrznie ( czyt. niepotrzebnie :( ) napisałem artykuł do "WW" o rozpoczęciu sezonu na Parsęcie ( 21 członków TMP złowiło 1 stycznia 2001 roku 35troci !!! )skutkowało, to tym, że przez następne dwa lata omijałem szerokim łukiem "łąki daszewskie" dlatego , że przeszkadzał mi i moim kolegom tłok nad wodą, dosłownie kolejki do lepszych miejscówek i śmieci, mnóstwo śmieci ...:angry: :( :S

Dlatego kiederplayer nie dziwię się Tobie" że masz mieszane uczucia" co do Parsęty, że "dołuje" kłusownictwo - mnie również i nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo, ale ja w przeciwieńswie do innych "narzekających" coś robię, aby było lepiej i moim zdaniem jest.
Na potwierdzenie moich słów wystarczy poczytać w temacie " info z Parsęty" i popatrzeć na zdjęcia złowionych ryb - chyba jednak najwięcej w porównaniu z innymi naszymi rzekami...
Mogę tylko wzdychać i marzyć, co by było bez tych wszystkich "problemów"...

Siemko - oczywiście podzielam Twój pogląd i jeżeli mogę, to w następnym sezonie zapraszam nad Parsętę i służę pomocą - uważam, że warto:)
Andrzej

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 18:13 #19374

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
ale ja w przeciwieńswie do innych "narzekających" coś robię, aby było lepiej i moim zdaniem jest......Mogę tylko wzdychać i marzyć, co by było bez tych wszystkich "problemów"

I za to należy Ci się ogromny szacunek. Jak chyba wszyscy mam nadzieję, że tych problemów będzie ubywać. Nie znikną z dnia na dzień a już napewno nie znikną same, ale dzięki zaaganżowaniu takich ludzi jak Ty (którzy za darmo poświęcają swój wolny czas) jest szansa, że będzie lepiej. Ja niestety należę do tych przyjezdnych, którzy docierają nad Parsętę ponad 600km na tzw. "gotowe", szykuję sprzęt i łowię. Nie widzi się wtedy , ile pracy ktoś wkłada w ochronę rzeki. Mam nadzieję, że chociaż rzeka Wam to kiedys wynagrodzi.
Szkoda, że na odległość nie da się upilnować tych dziadów z sieciami i agregatami.

A co do rybności naszych sztandarowych trociowych rzek - dobrze by było, żeby i na Słupi i na Redze sytuacja sie poprawiła. Rozładowałoby to stanowczo tłok nad wodą.

Pozdrawiam!

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 18:58 #19379

  • kiederplayer
  • kiederplayer Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 476
  • Podziękowań: 646
Wołek. Myślę, Źle rozumiesz opinie pisane powyżej. W każdym razie moją- nie pisałem, że Słupia jest lepsza- ani ,że jest gorsza od Parsęty; zresztą, gdy ktoś powie, że Parsęta królową jest to nie może być innej opcji, bo jak nie jest jak jest...
Każdy wyraża swoje odczucia- moje są odpowiedzią wobec opinii bodaj siemki, że Słupią jest rozczarowany i rusza na Parsętę w następnym sezonie; a głoszą rzeczywistość jaką spotykam- m. in. niebotyczne kłusownictwo. Mam pisać, że tak nie jest jak jest?! Dwa lata temu doświadczyłem na własnej skórze, jak elektrycy rozpier... rzekę powyżej Karlina w tydzień!!! Wcześniej gotowała się od ryby.
Mam przyznać się, że to m.in. moja wina bo nic nie robię...?! I się zamknąć...
A o Słupi też mogę napisać gorzkie słowa- w okolicach ujścia rzeki, pod okiem Urzędu Morskiego w Ustce rybacy stawiają sieci, które uniemożliwiają wejście do rzeki większej ilości ryb - mówią to ludzie, których rodzinni rybacy to praktykują.
Nie będę się z nikim licytował ile troci pada na tej czy tamtej rzece.
Bardzo lubię odcinek między mostami, Daszewo, poniżej Wrzosowa... Włynkówko, Bydlino w lesie, Mokrzycę, Lubuń... Mam bliżej z Koszalina do Karlina niż do Słupska, ale nie będę pisał ,że wolę Królową, bo nie wypada pisać inaczej.
Na "Naszą" rzekę nie przyjedzie raczej wędkarz znad Parsęty, bo to nie ergonomiczne :) a i nie wypada (żartowałem)
A na "Waszą" ja sam jeżdżę, bo teraz to ona jest też moja.

Nie chcę prowokować, ani skarżyć się, he he. Napiszę jednak, że spotykam się z ludźmi z Koszalina i okolic i ,jako wędkarz "urodzony" nad inną rzeką (Słupią :) ) , naturalnie i otwarcie mówię im czasami, że coś mi nie pasuje- inne środowiska to inaczej się łowi na początku, proste to jest dla mnie (wielkość Piaśnicy długo była dla mnie utrudnieniem). Oni odbierają to jako atak i czepianie się - "idź se nad swoją Słupię , jak ci się nie podoba" pół żartem pół serio odpowiadają...

Odp:Słupia 2009 2009/09/28 19:33 #19386

  • kiederplayer
  • kiederplayer Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 476
  • Podziękowań: 646
... a tak na marginesie- wygląda ,że tylko ja jestem chwalipięta (nie ma czym a i tak się chwali :) ) - niech ktoś zlituje się i też pokaże kilka gorących fotek.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.126 seconds