Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW?

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/19 21:35 #46511

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
zamki napisał:
gregon napisał:
Mam wrażenie, że tym którzy nie chcą zmian bardzo by one przeszkadzały. Bo skoro jak niektórzy twierdzą nic to nie zmieni, to co szkodzi spróbować? Wydaje mi się, że utrudniłoby to wielu regulaminowym napełnienie lodówki w styczniu i jeszcze musieliby odwoływać to co już obiecane teściom czy innym szwagrom. Najlepiej narobić pod siebie i narzekać że śmierdzi...
.

A ja mam wrażenie, że w tym kraju jak ktoś nie pierdzi w jeden kij z innymi to odrazu jest okrzyknięty wywrotowcem.
Wybacz ale nie robię pod siebie i nie narzekam wręcz przeciwnie.
Nie napełniam lodowki ani w styczniu ani w innych miesiącach roku. Należę do jednego z najlepszych klubów wędkarskich w kraju i przestrzegam obecnego regulaminu. Sprzątam po sobie jak i po wielu innych syfiarzach śmieci znad brzegów rzek i jezior. Pilnuję tarlisk i przestrzegam limitów. Ryb do domu praktycznie nie zabieram.
Póki obecny regulamin jest olewany to co zmieni nastepny.? Zapewne strasznie się go wszyscy olewacze przestraszą i zaczną przestrzegać. ? Juz to widzę jak się ze strachu trzęsa i sprzątają po sobie opakowania po przynętach albo zwijają starą zyłkę,którą wywalili z kołowrotka.:woohoo:
A może by zacząć od egzekwowania obecnego regulaminu.? Spróbować doprowadzić do nieuchronności kary za nagminnie zabierane nadlimity czy też ukrócić kłusowanie w okresie ochronnym.? Do tego jest Ci potrzebny nowy regulamin czy skuteczniejsze działanie służb za to odpowiedzialnych.? A co z mentalnością Polaka-Wędkarza-Katolika.?:silly: Co z ogólnym przyzwoleniem na kłusownictwo.? Odwracanie gęby od miejsc gdzie kłusole uprawiają swój proceder.? To ma zmienić ten nowy regulamin.? Najlepiej jest wprowadzić kolejne ograniczenia , do których dostosują się znów tylko ci którzy i obecnie je respektują a znamienita większość obecnych olewaczy i tak będzie to miała w d... .
Jeszcze raz napiszę - bezwzględne egzekwowanie już istniejących zapisów dotyczących tak limitów jak i okresów ochronnych a do tego porządek nad zasyfionymi brzegami i walka z masowym kłusownictwem. Później kolejne ograniczenia jezeli mentalność wędkarzy będzie dalej popieprzona. Póki co obecna dyskusja to tylko pitu pitu..... i obrażanie innych,których się nie zna a ocenia.

ps. Odnosze również wrażenie, że takie propozycje zmian to taka próba uspienia swojego sumienia tym, ze się nic nie robi w praktyce.
Tak później można powiedzieć, że ja chciałem zmienić ale nikt tego nie przestrzega. :)
no właśnie to miałem na myśli...

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 05:29 #46515

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
zamki napisał:
Tak później można powiedzieć, że ja chciałem zmienić ale nikt tego nie przestrzega. :)[/quote]

Szacunek za należyte traktowanie wód. Mam mieszane uczucia jeśli słyszę "najlepszy klub". Jeżeli pozostali członkowie traktują rzeki podobnie jak Ty to faktycznie jest najlepszy.
Wracając do tematu ponawiam pytanie: Na jakiej podstawie uważacie, że regulamin jest tak nagminnie łamany na trociowych rzekach? Gdy widzicie takie numery, dlaczego nie reagujecie? Według mnie (jak w innych częściach Polski) nieregulaminowi są w znacznej mniejszości. Nawet jesli by tak nie było, to przy limicie dziennym jedna sztuka o wiele trudniej będzie zabrać więcej ryb gdy tłum nad wodą. Odwracanie kota ogonem kłusolami i innymi problemami nic tu nie zmieni. Jeśli oczekujecie na cud w nagłej zmianie mentalności Polaka-katolika nie robiąc nic to nie dożyjecie takowej.
Przy tej ilości strażników jaka jest, jedyna droga do egzekwowania regulaminu to sami wędkarze. Podobnie jak w walce z kłusownictwem. Tam gdzie wędkarze wzięli sprawy w swoje ręce problem został rozwiązany lub mocno ograniczony. Jeśli będziecie patrzeć innym na ręce wcale nie musi być tak źle...
Ostatnio zmieniany: 2010/09/20 05:54 przez gregon.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 08:40 #46519

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
gregon napisał:
Szacunek za należyte traktowanie wód. Mam mieszane uczucia jeśli słyszę "najlepszy klub". Jeżeli pozostali członkowie traktują rzeki podobnie jak Ty to faktycznie jest najlepszy.

Napisałem "jeden z najlepszych". Proszę nie przeinaczać moich wypowiedzi bardzo szanuję pracę kolegów wędkarzy z innych klubów w naszym kraju i myślę, że są i lepsze kluby od mojego chociażby te pracujące nad pomorskimi rzekami gdzie roboty jest ogrom chociażby to ochrona rzeki w okresie tarła. To są dla mnie działania które ratują rybostan. Nie zmiana na papierku a w terenia. Od nowych literek w nowym regulaminie nie przybędzie ani jednej ryby ale ochrona tarlisk w tym pomoże napewno. Za kilka dni i ja ruszę pilnować swojej rzeki bo to daje efekty.

Podniesiono na papierze kary za jazdę po pijaku ale życie pokazało , że pijanych kierowców nie ubyło. Życie już nie jeden raz pokazało gdzie polak ma prawo a co dopiero regulamin amatorskiego połowu ryb. :silly: Nieuchronność kary - tego jest brak.
C.R.E.T.
Ostatnio zmieniany: 2010/09/20 08:59 przez zamki.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 17:27 #46528

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
Sorry za to przeinaczenie, skróciłem sobie. Dobrze słyszeć, że są takie kluby. Wiekszość tych, z którymi dotąd miałem do czynienia były zajęte głównie zdobywaniem punktów w GP, a nad wodą zostawiały po sobie sterty łusek i smieci.
Dlaczego uważasz, że od zmian w regulaminie nie przybędzie ani jednej ryby? Sugerujesz, że nikt nie przestrzega regulaminu?

Walka z kłusolami się ceni. Efekt psuje styczniowy wyścig po łatwe ryby, których wtedy już nikt nie chroni. Niech walka z kłusolami będzie walką, a nie konkurencją. Właśnie temu słuzyłoby zaostrzenie limitu, lub wydłużenie okresu ochronnego.

ps. Mam info nt. kłusoli z pierwszej ręki, które może pomóc na wszystkich rzekach. Tobie wysyłam priva, piszcie komu jeszcze(inne kluby, rzeki).
Proponuję tez załozyć dla porzadku oddzielny wątek o walce z kłusownictwem, bo temat przewija się gdzie popadnie. pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2010/09/20 19:25 przez gregon.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 19:47 #46540

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
gregon napisał:
Dlaczego uważasz, że od zmian w regulaminie nie przybędzie ani jednej ryby? Sugerujesz, że nikt nie przestrzega regulaminu?

Dlatego tak uważam bo przestrzegających regulamin jest garstka i tak jak pisałem wcześniej większość ma go w dupie więc i nowy znajdzie się w tym samym miejscu.
Obecne kary nie są małe ale co z tego kiedy nie są egzekwowane albo tylko w znikomym stopniu.
400-tu obecnie pracujących państwowych strazników na cały kraj da Ci obraz co można obecnie zrobić w tym względzie.......:blush: Ze społecznej straży drwi się nawet i na tym "szlachetnym" forum a jak narazie to jedynie społecznicy w miarę swoich sił i wolnego czasu chronią wody.
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców kochających swoje wody. :)

ps. Dla mnie ta dyskusja juz się skończyła nie mam nic więcej do dodania.:P
C.R.E.T.
Ostatnio zmieniany: 2010/09/20 19:50 przez zamki.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 21:05 #46550

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
Czy dyskusja się skończyła to nie wiem. Widzę jednak że pomorscy wedkarze nie dorośli do zmian. Podtrzymuję co pisałem z robieniem pod siebie. Życzę dobrej kondycji w noworocznym wyścigu po łatwe mięcho. Jak ktoś się PRLu wychował to w PRLu umrze. Dopiero wtedy nastaną lepsze czasy...

Pozdrawiam nielicznych zapaleńców kochających tak wody jak i ryby, które w nich pływają:)

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 22:20 #46556

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
z tym nagminnym nieprzestrzeganiem regulaminu na rzekach trociowych to nie do końca jest tak źle. Co do troci to tu sytuacja jest chyba najlepsza, bo po prostu raczej nie zdaża się żeby ktoś złowił ponad limit :)Z tego co widać na forum to na wszystkich rzekach trociowych pomorza jak do tej pory padły może ze dwa komplety. Jedna ryba jest wielkim sukcesem i zmiana limitu na 1 szt nic nie zmieni. Również nic nie zmieniłaby zmiana limitu w drugą stronę :) np 5 szt dziennie :laugh: Jeżeli chodzi natomiast o wymiar to również ryba wpływająca z morza ma już zazwyczaj wymiar ochronny przekroczony. Problemem największym jest wyławianie smoltów ale to nie ma związku z regulaminem bo wyławiane są z premedytacją celowo przez pseudo wędkarzy albo mówiąc wprost kłusowników z wędką.
Tak się przedstawia sytuacja na rzekach trociowych z tego co ja zaobserwowałem i dlatego uważam że nie potrzeba zmiany limitu ilości zabranych sztuk.
W moim przekonaniu ryby jest dużo w rzekach ale nie wtedy kiedy my Łowimy. wtedy ryba dopiero zaczyna wędrować i wchodzą jakieś małe stada albo pojedyncze sztuki. Właściwy ciąg tarłowy przypada na okres ochronny czyli wtedy kiedy odławia PZW i robi sobie biznesa.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 22:26 #46558

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
gregon napisał:
Czy dyskusja się skończyła to nie wiem. Widzę jednak że pomorscy wedkarze nie dorośli do zmian. Podtrzymuję co pisałem z robieniem pod siebie. Życzę dobrej kondycji w noworocznym wyścigu po łatwe mięcho. Jak ktoś się PRLu wychował to w PRLu umrze. Dopiero wtedy nastaną lepsze czasy...
(...)

no to chlopaku pojechales. jesli uwazasz ze siedzac w norwegi ktora ma ledwie 5mln obywateli i pewno z kilkadziesiat rzek lososiowych mozesz cokolwiek wiedziec o polskich realiach to sie grubo myliszs. zebys choc zrobil dla rybek ulamek tego co "nie dorośli" pomorscy wedkarze np. z 3ch Rzek czy innych towarzystw. przestan juz wypisywac swoje wyteoretyzowane recepty na poprawe polskiego rybostanu. i zapomnij o czyms takim jak polski losos bo nie ma czegos takiego. a to co wplywa do naszych rzek nie nadaje sie do niczego innego niz zberetowanie w celach konsumcyjnych. my wedkarze naprawde nie mamy zbyt duzego wplywu na gospodarke rybami wedrownymi w polsce wiec tego typu dyskusje na forum (zreszta juz wielokrotnie walkowane) nie maja najmiejszego sensu. zjesc czy zabic kelta? srebrniaka? chcesz to nie jedz!!!! zmiany w RAPR? a co jest w nim zlego? po to placi sie skladki zeby odlowy wedarskie kompensowac zarybieniami. nie twierdze ze w polsce mamy idealny system i racjonalna gospodarke rybacko-wedarska ale drugiej norwegii tu ni zrobisz bo mamy inne realia. wiec prosze zakonczmy juz ten watek.
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 22:32 #46559

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
piotr napisał:
Co do troci to tu sytuacja jest chyba najlepsza, bo po prostu raczej nie zdaża się żeby ktoś złowił ponad limit :)Z tego co widać na forum to na wszystkich rzekach trociowych pomorza jak do tej pory padły może ze dwa komplety. Jedna ryba jest wielkim sukcesem i zmiana limitu na 1 szt nic nie zmieni.
Ludzie się nie chwalą ale jak powieje i wejdzie stadko to często padają komplety. Ja wiem o kilkunastu kompletach o kilku przypadkach złowienia 3 - 4 sztuk a rekordzista złowił 6 w ciągu dnia . Mi to nie grozi bo ja po każdej złowionej troci zwijam sprzęt bez względu na to czy łowiłem 5 minut czy 5 godzin ;) dla mnie 1 troć na wyprawie to spełnienie marzeń i nigdy nie ośmieliłem się prosić w danym dniu rzeki o więcej.

Odp:Czy chcemy ZMIAN w regulaminie PZW? 2010/09/20 22:49 #46560

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
@hi tower:
Jeśli w Norwegii, która ma 5 mln ludzi i kilkaset rzek da się wiele przełowić bez rybaków i kłusoli to wyciagam proste wnioski.
Twierdzisz, że w Polsce eldorado się nie da zrobić. Też tak myślałem przez wiele lat (dlatego przyjechałem tutaj). Zmieniłem zdanie po kilku wyjazdach na OS San. Dało się zrobić i to w polskich realiach! Dlatego piszę.

@Igo:
Gdyby inni postępowali podobnie z pewnoscią byłoby lepiej. Wszyscy piszą o srebrniakach, ale o keltach sza... a tam komplety to żadne halo.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.078 seconds