kbart napisał:Drwęca marznie na potęgę. Idzie kra całą szerokością. Jestem pewien, że dostęp będzie bardzo utrudniony. Nawisy lodu przy takiej pogodzie będą rosły, a już pozostaje jedynie wąski pasek płynącej rzeki.
Hej,
Gdzie zaczynasz sezon? U siebie?
Ja niestety obecnie mam bliżej na głowatkę
, więc na Pomorzu z pewnością nie będzie mnie pierwszego. No chyba, że mi znowu coś .... i przejadę ten 1000 km w sylwestrową noc, aby połowić ten jeden cholerny dzień J ale sylwester? Drwęca zapewne również odpada w obecnym płożeniu, ale wybieram się w połowie stycznia i potem luty, marzec... itd
.
Pierwszy kontakt z trocią planuję w połowie stycznia – nie inaczej.
Z drugiej strony, może to i dobrze... nieco mniej ludzi, więcej przestrzeni dla siebie...
Co prawda, ryby już pokłute ale te większe... zobaczymy.