TEMAT: Pierwszą przynętą, którą poślę do wody w sezonie 2011 będzie...

Super temat. Ja do wody wrzucam jako pierwszy wobler Rapala jointed 7 cm trout. Mam przeczucie, że to będzie mój kiler na kropki. Też zrywam z tradycją bo do tej pory zaczynałem 4 cm twisterkiem w kolorze śniegu.
Pozdrawiam. Wesołych Świąt.
Tomek.

zino napisał:
w tym roku miałem na takiego tylko w niebiesko-białym kolorze potoka na ok 60cm, poszedł z wobkiem niestety:)

Podgrzeje temat i wrzuce link do filmu,na którym łowią takimi różnymi przynętami,że nie wiadomo co tak naprawde założyć.
www.vimeo.com/18142236
Zwroćcie uwagę na moment filmu 07.35
Coś pięknego...

najskuteczniejsze co mozna by wrzucic był by przewód pod napięciem...
a tak serio to zacznę od przynęt które dostałem od jednego z Forsowiczów.
piękne rękodzieło. jak nic na nie złowie to chyba będzie znak ze nie ma ryb.

U mnie najpierw polecą wahadła Przychodźki, a później może się przełamie do woblerów.pozdrawiam do zobaczenia nad wodą.

A ja mojego 7,5cm woblerka na pierwszym miejscu,póżniej 7cm Instynkta firmy Hunter którego dostałem od mojego dobrego znajomego.

spining SALMO MINNOW 6cm kolot T -mój ulubiony,a do sznura ślajzur albo pijawka

Cześć!
Dla mnie pierwszą przynętą będzie przerobiony Salmo Slider 12S ze sterem. Będę miał pewność że przebije się przez lód na rzece:lol:
Wesolutkich Świąt!!

Pablos nie będzie tak żle jakiś rekonesans sie zrobi dzień przed rozpoczęciem i coś się wybierze bez lodu...
Wracając do wątku pierwszą przynętą jaką pośle do wody będzie karlinka 25g, a jak już się plecionka poukłada na kołowrotku do boju wchodzi moja produkcja woblerowa

Życzę wszystkim brania w pierwszym rzucie

a ja przez pierwsze 5 dni sezonu będę moczył w Słupi swoje ulubione strażaczki 7-7,5cm(pomarańczowy grzbiet,seledynowy brzuszek).Ale w sumie nie jest ważne na co,ważne żeby tam poprostu być!!! Słupia gdzieś powyżej Bydlina... las... śnieg... i rzeka.
Takiego Nowego Roku życzę wszystkim.