TEMAT: Kormorany

No właśnie Garnela. Widzisz, że jest coś za coś. Ryby-Ptaki-Norki ale jednak zostaje tych ptaków trochę.

Problem z norkami wynika z tad, ze one poprostu uciekly z hodowli a ze sie latwo klimatyzuja i rozmanazaja to sieja spustoszenie nie tylko wsrod ptakow ale i ryb (norka amerykanska) na dokladke nie za wiele maja wrogow naturalnych i z tad ich wysyp.

Może to brzmi śmiesznie, ale w pewnych zakresach człowiek jest elementem utrzymującym względną równowagę środowisku. W końcu nie żyjemy w puszczy przed 5000 lat, tylko w świecie z olbrzymimi aglomeracjami, autostradami i sztucznymi lasami. To człowiek wszystko pokiełbasił i teraz musi brać odpowiedzialność za interesy różnych gatunków w przyrodzie.

fajfus napisał:
nie uciekły a zostały wypuszczone z hodowli przez "zielonych".
Parę ładnych lat temu za naszą zachodnią granicą miał miejsce taka akcja tych "pseudoekologów" i miłosników zwierzątek...
Włamali się na wiele farm i pootwierali klatki...
W imie miłości do zwierzątek wywołali plagę "szarańczy" bo norka nie ma u nas naturalnych wrogów a sama jest bezwzględnym mordercą...
Zabija nawet jesli nie jest głodna...

A dla człowieka groźne to jest ? Nigdy tego nie widziałem ;P a może widziałem a pomyliłem z Wydrą ?

temat byl kormorany a zeszlismy na norki ale to nic w sumie to niepowinno ich byc w naszym ekosystemie bo to gatunek obcy.

Dzisiaj rano w "Trojce" była audycja dr Kruszczewicza o kormoranach. Pan Kruszczewicz jako główną przyczynę ekspansji kormoranów podał zanieszczyszczanie (użyźnianie) wód powierzchniowych, które prowadzi do zwiększania ilości planktonu, którym żywią się małe rybki.
Tymi rybkami żywią się kormorany. Jako jeden ze sposobów walki z populacją kormoranów Pan Kruszczewicz zaproponował dbanie o środowisko i to co się wylewa do wód.
Jeszcze jedno, w audycji ten pan stwierdził, ze skoro są kormorany to znaczy, że są ryby, bo tylko człowiek potrafi ryby łowic tam gdzie ich nie ma.
Co Wy na to?

D_MAREK napisał:
Skoro doktor wpadł na takie rzeczy to moze jakis profesor zaradzi temu...

Chłopaki strzelać do wszystkiego co się rusz i wybiera rybki biednym wędkarzą! Po co to wszystko zyje? Nikomu nie potrzebne jest. Kormorany-wystrzelać! Nuro gęsi - wybić, bieliki wybić, rybołowy wybić! Naprawdę winszuję rozumowania! Te zwierzaki polują bo chcą żyć a nie jak Wy dla przyjemności! Potem jeszcze wybetonujmy rzeki aby nie było powodzi, wykarczujmy krzaki aby bylo jak podejść do rzeczki i ryby trzymajmy na sznurach aby każdy wiedział gdzie są! Pięknie! Pozdrawiam i współczuję!

Mietek ty chyba nigdy nie widziałeś efektu nalotu stada kormoranów .200 sztuk w tydzień poradzi sobie z kilkoma kilometrami rzeki pstrągowej na południu.