TEMAT: Radunia - okolice Żukowa

witam kolegę ja jestem co tydzień nad rzeką na różnych odcinkach i ściągam za każdym razem rzutki z robalami tak że tu chyba jest problem braku pstrąga no i braku kontroli przez ostatnie 5 lat widziałem 1 patrol

chciałbym sprostować kolegę na Raduni łowię blisko a może ponad 30 lat i to naprawdę często i jak do tej pory nie spodkałem patrolu chociaż słyszałem że są i kontrolują no ale z mostów niewiele widać albo boją się ujawnić

no cóż nic ująć nic dodać to jest polska rzeczywistość i to nie tylko na raduni

dzis jeden potok 10cm a pozatym jak studnia. no chyba ze moje nimfy przestaly im smakowac.

wszystkie pstrągi są na diecie i szykują się do wielkiej wyżerki (jętki)

hehe, no te po 25 cm Odcinek pomiędzy Żukowem a Lnisakmi jest bardzo słabiutki. Poniżej Lnisk pływa tyle drobnicy, że pstrągi nie muszą się nawet starać by coś zjeść. Stada płotek, uklejek okonków, jakbym założył dzikuna to z powolnych odcinków nałapałbym płotek jak na jeziorze:) trzeba czekać aż ta drobnica spłynie do jeziora:)

hi tower napisał:
Skończył sie fart i wychodzą twoje umiejętności

Załóż jakąś męską muchę

Pozdrawiam

Nie śmiejcie się z niego. Jemu zostało 3 tygodnie życia

Wiśnia73 napisał:
Znaczy się "chłop się żeni" .
Najtrudniejsz jest pierwsze 25 lat razem a póżniej jakoś bedzie;) .
pozdrawiam Adam (19 lat w z.m.)