Panowie proszę nie podawajcie na FORS-ie informacji zasłyszanych nad wodą od "miejscowych" wędkarzy w rodzaju "... Panie nie ma ryby..." lub " ... Panie walą prądem na okrągło...", bo to jeżeli nie trąca defetyzmem, to na pewno ma na celu zniechęcenie "potencjalnych konkurentów" nad wodą, szczególnie "obcych"
Przyznaję miałem nie pisać, ale skoro nie ma ryb, to co płynęło "po prądzie"
i co łowią wędkarze na "mostach, płytach, czy Bardach" i w wielu innych miejscach ???
Co my łowimy - wczoraj był pierwszy dzień od kilku, że rzeczywiście nic się nie działo, wiem bo ostatnio bywam dość często nad wodą, bo moim zdaniem naprawdę warto !!!
... ponadto w ciągu kilku dni połowili również najwięksi malkontenci ...
Wiśnia 73 - niestety z tym co pisałeś należy się zgodzić
Pozdrowienia z "bezrybnej" Parsęty
Andrzej