Świeże info-woda zeszła nieznacznie w dół choć nadal jest wysoko.Po wyjechaniu z Koszłakowa rozpadał się deszcz

Więc wybrałem opcję bez Ząbrowa.Nad wodą na Poczerninie żywego ducha

Po obłowieniu prostki decyduję że nie będę się przebijał przez rowek bo za głęboki i idę na Buki.Tak wyglądają krzaki przed Bukami -
.Na prostce przed Bukami widzę starszego pana więc pytam jak sukcesy a on na to że dopiero zaczyna.Mówi że z 10 osób poszło w kierunku daszewskich więc decyduję się iść w krzaki do Poczernina.Woda w rokach wysoka więc bez moczenia gaci się nie obyło

nie założyłem neoprenków chociaż lekko przeciekają .Nie zrażony mokrymi portkami wchodzę na skarpę w miejscu gdzie już kilka ryb miałem na kiju.Po 2 lub 3 rzutach następuje zatrzymanie jak za konar drzewa.

I zaczyna się jada

W życiu tyle wyskoków nad wodę nie widziałem :whistle:Po pru minutach jest

Aż mi ręce latały.Dawno takiej adrenalinki nie czułem.Ważenie i mierzenie 3,40 kg -70 cm długa !!!
-
I w końcu mogę postanowieni noworoczne wykonać -w końcu się ogolę haha

Pozdrawiam kolegów i nad wodę