Prawda jest taka, ze myśląc ta kategoria i zawody na keltach powinny zostać przeniesione do lamusa ... Ale ja to rozumiem. mamy co mamy. I powinnismy być wdzięczni ludziom, którzy w tym kotle z gownem próbują mieszać i coś z niego przyzwoitego wyciągnąć, żeby ocalić od zapomnienia i przybliżyć problem, a z roku na rok jest DRAMATYCZNIEJ !!! Stwierdzam to łowiąc i obserwując to forum. Dlatego w wypuszczaniu ryb przez wędkarzy o dziwo nie powinno chodzić o same ryby, ale o człowieka, o zwykły gest w kierunku Towarzystw, organizatorów imprez za podjęcie próby ratunku. Wypuszczam na Łebie i mowię dzięki Mkfly, wypuszczam na Drwecy mowię dzięki RobertK, Wypuszczam na Parsecie i mowię dziękuje chłopaki z OSA, itd. ( przepraszam tych, których nie wymieniłem, a czasu nie żałują
)
Kurde o jak widzę zdjęcie z obzezana trocia to mnie mnierzi, bo ktoś sobie flaki wypruwa, poświęca czas dla rodziny, a ktoś inny prezentuje sie z ryba jak niewuadomo ile jeszcze by tego pływało.
Piszecie o Parsęcie : Królowa jest tylko jedna- piękne, dosadne, wymowne, po czym wstawiacie zdjęcie wymietolonej ryby na tle firmy produkującej okna. Tak szanujecie królowa ?!
Ale i tak widzę postęp. Są tacy, którzy w dalszym ciagu nie przebierają w słowach manifestując swoje racje, ale prezentują sie ze zwierzyna, jak z godnym przeciwnikiem. Uśmiechnięci, z piękna zdobyczą na tle rzeki, a ze troc w łeb ok, ale z godnością i to jest cywilizowane podejście. A jak ktoś sobie nie zdaje z tego sprawy uświadamiamy, ze to zaszczyt złowić taka rybę w polskich realiach. Jeśli natomiast łowi sie ich w sezonie 100 razy więcej niż inni to sie jest MISTRZEM, a MISTRZ TO AUTORYTET dla najmłodszych- nieukształtowanych. Mistrzem można być jak Lewandiwski albo jak Tomaszewski...
Szanujmy sie wędkarze na wzajem i trzymajmy razem, bo przychodzą złe czasy na łososiowate.
Dowiedziałem sie ze prawdopodobnie Wierzyca na jednym z odcinków została zatruta. Oby to była głupia plota, ale o tym dyskusja za chwile w innym wątku