Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zabrać czy wypuścić?

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/01 21:04 #7986

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
venom napisał:

Widzisz określenie przez uzytkownika wody warunków nie jest takie proste...
Widywałem juz rzeki które padły w pół sezonu....
Ryb duzo, limit zgodny z RAPR - najazd ludzi i w połowie sezonu brak wymiarowych ryb...

quote]

Wbrew pozorom nie jest też takie trudne :) .
Mi nie chodziło o to by określić, że limit dzienny na wędkarza to x ryb. Mi chodzi o to, że powinno określić się limit na x ryb zabranych z łowiska w ciągu roku. Na to może być dopiero nałożony limit dzienny ryb,liczba wędkarzy na łowisku, wymiary, terminy ochronne itd. Na rzekach łososiowych działa to w ten sposób: wolno wędkarzom złowić np. 400 ryb, po ich złowieniu wydawane są tylko licencje "no kill" za które płaci się extra. Ma to na celu ochronę tzw. stada podstawowego. Podobnie działa to w przypadku odstrzału zwierzyny w lesie. Moim zdaniem na tym polega rola gospodarza i jest mi to obojętne czy będzie to okręg PZW, towarzystwo współpracujące ze związkiem czy inny pan Heniek.

Co do zdrowego rozsądku. Większość ludzi myśli, że kierują się zdrowym rozsądkiem- nawet pacjenci szpitali psychiatrycznych. Co gorsza leczący ich lekarze też uważają się za rozsądnych :).

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/01 21:41 #7995

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
No i to jest rozsądne podejście i chyba jedyne słuszne ale patrząc na traktowanie ryb przez wędkarzy i co się z tym wiąże dużą śmiertelność (niewłasciwe obchodzenie się, długie sesje fotograficzne, panierowanie nadbrzeznym piaskiem, ściskanie itp.) chyba jedynie całkowite C&R przyniosłoby oczekiwany skutek...
Im więcej brań i im więcej ryb tym więcej chętnych zjedzie się na łowisko...
Limity wyjść???? tez byłbym za tym ale wtedy musisz zrobić oddzielne na każdą rzekę...
Przy takim wielkim molochu w jakim przyszło nam życ chyba jednak tylko całkowity zakaz na normalnych wodach + łowiska typu Czarna Przemsza dla lubiących zjeść rozwiązałyby problem...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/01 22:48 #8010

  • pablom
  • pablom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 47
venom napisał:
No i to jest rozsądne podejście i chyba jedyne słuszne ale patrząc na traktowanie ryb przez wędkarzy i co się z tym wiąże dużą śmiertelność (niewłasciwe obchodzenie się, długie sesje fotograficzne, panierowanie nadbrzeznym piaskiem, ściskanie itp.) chyba jedynie całkowite C&R przyniosłoby oczekiwany skutek...
Im więcej brań i im więcej ryb tym więcej chętnych zjedzie się na łowisko...
Limity wyjść???? tez byłbym za tym ale wtedy musisz zrobić oddzielne na każdą rzekę...
Przy takim wielkim molochu w jakim przyszło nam życ chyba jednak tylko całkowity zakaz na normalnych wodach + łowiska typu Czarna Przemsza dla lubiących zjeść rozwiązałyby problem...

I to wcale nie jest głupie rozwiązanie, zrobić taki podział łowisk. Wiele osób sceptycznie nastawionych do C&R by się przekonało i się przekona (patrz okręg Lublin, Salmo Białystok, też miało walczyć o odcinki C&R - powoli zacznie się sypać).
Co do panierowania, pewnych rzeczy nie unikniesz, ale są jeszcze kontrole (gdzieniegdzie)

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/01 23:24 #8015

  • Bujo
  • Bujo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
  • Podziękowań: 3
Witam,

@dmychu,

Zeby bylo krotko. Zastanow sie jakie pstragi chcesz lapac:

Takie:



www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc65ea61431543b5.html

Czy takie:



www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9dcd6bbe1e475a6.html

Jesli nie robi ci roznicy to faktycznie masz racje. Wystarczy dorybic tylko, najlepiej od razu duzymi rybami w trakcie sezonu i sprawa zalatwiona.

Jak widac dalej wielu wedkarzom ciezko zrozumiec potrzebe C&R, szczegolnie odnosnie duzych, dzikich pstragow.

Pozdrawiam,

Bujo
Ostatnio zmieniany: 2009/02/01 23:25 przez Bujo.

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/02 00:34 #8020

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Bujo napisał:
Witam,
@dmychu,
Zeby bylo krotko. Zastanow sie jakie pstragi chcesz lapac:
Bujo,
Od kogo i od czego ma to zależeć? Od mody czy od przepisów na łowisku?

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2009/02/02 00:35 przez dmychu.

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/02 08:49 #8027

  • pablom
  • pablom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 47
Oprócz mody,przepisów i etyki, jest jeszcze coś takiego jak instynkt samozachowawczy;)

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/02 12:08 #8039

  • Zielony
  • Zielony Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 182
  • Podziękowań: 142
No i Marian co to da, że tak napiszesz? Opracuj proszę limity roczne na swoje ulubione łowiska na poszczególne gatunki ryb i wyślij swoje propozycje do okręgu. Jeżeli twoja zmiana przejdzie, to wtedy nadmierna eksploatacja nie będzie już niesfornym brakiem umiaru, ale zwykłym kłusownictwem. I tyle.

Dmychu odpisał Venomowi i właściwie jest to racja z tym, że wywalczenie w okręgu odpowiednich przepisów dla danej wody jest niezwykle trudne. My w Lublinie o samo podniesienie wymiaru do 35 cm wnioskowaliśmy 10 lat. Powołaliśmy nawet Komisję do Spraw Ryb Łososiowatych przy ZO itd. Lobby wędkarzy, którzy koniecznie chcą zabierać ryby i są przeciwni jakimkolwiek ograniczeniom jest ogromne. Oni też piszą do ZO o zniesienie wymiaru 35 , powrót do trzech ryb dziennie itd. Tu wkrada się to o czym pisał Venom, mianowicie należy liczyć na świadomość wędkarzy i ich samoograniczenie w zabieraniu ryb w przeciwnym razie zostanie nam tylko San a to trochę mało w skali Polski. Są już okręgi w których zaczyna się dziać np. Zamość, wymiar widełkowy, ograniczenie ilości zabieranych pstrągów w ciągu roku(30 sztuk- to i tak za dużo). Natomiast na większości rzek panuje RAPR niezbyt adekwatny do realiów.

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/03 01:03 #8188

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Zielony napisał:
Dmychu odpisał Venomowi i właściwie jest to racja z tym, że wywalczenie w okręgu odpowiednich przepisów dla danej wody jest niezwykle trudne. (...)Lobby wędkarzy, którzy koniecznie chcą zabierać ryby i są przeciwni jakimkolwiek ograniczeniom jest ogromne. Oni też piszą do ZO o zniesienie wymiaru 35 , powrót do trzech ryb dziennie itd. Tu wkrada się to o czym pisał Venom, mianowicie należy liczyć na świadomość wędkarzy i ich samoograniczenie w zabieraniu ryb (...)
W sumie trudno nie przyznać ci racji, bowiem w istocie zasady połowu wynikają z wyborów ludzi o określonym podejściu. Jednak z drugiej strony, jeżeli promowaniu postaw oszczędzania zasobów nie będzie towarzyszyć walczenie o zmianę przepisów, to do okręgów dotrą tylko wnioski od jednej grupy wędkarzy, czyż nie? Komu więc zależy na zmianach powinien brać aktywny udział w zmienianiu prawnej rzeczywistości - i to było moje główne przesłanie do Venoma. Przecież nic do niego nie mam, że promuje umiar.

Swoją drogą nie sądziłem, że są wędkarze, którzy domagają się zniesienie wymiaru 35 cm i powrót do trzech sztuk dziennie. Trochę szczęka opada:woohoo:

Szczerze mówiąc totalne nokill mnie wkurza. Ale 3 sztuki pstrągów na dobę wkurza mnie jeszcze bardziej. Normalnie same złote środki, nie ma co:S Syf.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2009/02/03 01:06 przez dmychu.

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/03 16:12 #8260

  • farti
  • farti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 412
  • Podziękowań: 71
dmychu napisał:

Swoją drogą nie sądziłem, że są wędkarze, którzy domagają się zniesienie wymiaru 35 cm i powrót do trzech sztuk dziennie. Trochę szczęka opada:woohoo:
A mi nie ! B) :)
Pod warunkiem że te 3 szt będzie całością limitu miesięcznego i 1/3 limitu rocznego !!! To niech ma 3 szt. dziennie.
Szczerze mówiąc totalne nokill mnie wkurza.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
O tym już zbyt dużo pisałem aby się powtarzać .B)
łowię i żrę :laugh:

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/03 16:34 #8266

  • dmychu
  • dmychu Avatar
farti napisał:
A mi nie ! B) :)
Pod warunkiem że te 3 szt będzie całością limitu miesięcznego i 1/3 limitu rocznego !!! To niech ma 3 szt. dziennie.
Tu też można by się powtarzać, że wszystko zależy od zasobności łowiska, ble, ble, ble. Temat obstukany na wszystkie strony.

To jest trochę tak jak z gospodarką leśną. Można nic nie wycinać i niech sobie rośnie. Można wycinać rabunkowo. I wreszcie można odnaleźć trudny do uchwycenia ale jednak realnie występujący stan równowagi w eksploatacji.

A ryba w sklepie też jest efektem ubytku zasobów naturalnych lub pochodzi z fermy która zanieczyszcza wody powierzchniowe. Nie ma róży bez kolców. Łatwo to się tylko nakłada do koszyka w sklepie, ale wszystko oddziałuje na przyrodę. I nie ma nic za darmo. Eksploatacja zasobów naturalnych musi być jednak tak pomyślana, aby nie doprowadzić do wyrybień. To jeszcze raz powtórzę do zarzygania, najlepiej widać z bliska, a więc moja stara śpiewka: łowiska w gestii kół PZW.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.082 seconds