Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zabrać czy wypuścić?

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/03 17:35 #8272

  • farti
  • farti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 412
  • Podziękowań: 71
dmychu napisał:
farti napisał:
A mi nie ! B) :)
Pod warunkiem że te 3 szt będzie całością limitu miesięcznego i 1/3 limitu rocznego !!! To niech ma 3 szt. dziennie.
Tu też można by się powtarzać, że wszystko zależy od zasobności łowiska, ble, ble, ble.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Oczywiście ,ale uważam to za jakiś w miarę rozsądny punkt wyjściowy. Bynajmniej w porównaniu ze skrajnymi wyjściami typu : rabunkowy RAPR jaki mamy dziś i okrzyki typu ,,no kill" wszędzie .
Przykładowe rozwiązanie nie stanowiło by obowiązku , ale gdyby było górną granicą zamiast obecnych przepisów, czy nie było by lepszym rozwiązaniem od obecnego RAPR. Czy nie było by w stanie zbliżyć krańcowo odmiennie dziś podchodzących do zabierania ryb. Ustalenie limitów dla poszczególnych wód i/lub ich odcinków powinno pozostać w gestii miejscowych struktur.
Ale nawet przy takim limicie i sensownym wymiarze (moim skromnym zdaniem) stan pogłowia ryb powinien ulec znacznej poprawie. Oczywiście tylko w przypadku należytych kontroli do tego .
Również pozdrawiam
Robert B)
łowię i żrę :laugh:
Ostatnio zmieniany: 2009/02/03 18:20 przez farti.

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/02/03 17:51 #8278

Może kompromisem byłoby jak najszybsze wprowadzenie górnego wymiaru ochronnego ?
Ciekawe jakie są na to szanse ? Jestem za ! I tak np pstrąg potokowy 45cm.
Ryby 45+ mają dożywocie i zapewniają ciągłośc populacji, a zwolennicy zabierania ryb też mają coś dla siebie, nikomu nie można zakazac czy zabronic, mozna apelowac, namawiac, prosic itd.
Wilk syty i owca cała, to może za dużo powiedziane, ale chyba mały krok w dobrą stronę.

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/03/02 12:40 #11049

  • KwaQ
  • KwaQ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 346
  • Podziękowań: 773
Amadeusz Bobowiec napisał:
Wypuścić ;).

Taa, ale nie dodałeś że na patelnie ;)

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/03/02 16:14 #11064

  • wolek
  • wolek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 433
  • Podziękowań: 52
wieloKropek napisał:
Może kompromisem byłoby jak najszybsze wprowadzenie górnego wymiaru ochronnego ?
Ciekawe jakie są na to szanse ? Jestem za ! I tak np pstrąg potokowy 45cm.
Ryby 45+ mają dożywocie i zapewniają ciągłośc populacji, a zwolennicy zabierania ryb też mają coś dla siebie, nikomu nie można zakazac czy zabronic, mozna apelowac, namawiac, prosic itd.
Wilk syty i owca cała, to może za dużo powiedziane, ale chyba mały krok w dobrą stronę.

Łowię "kropki" ponad 30 lat:silly: i niestety bez ograniczeń się nie da :angry:
Jeżeli myślimy o łowieniu w przyszłości "grubych" pstrągów,to niestety musimy wprowadzić całkowity zakaz zabierania potoków - przynajmniej na nie których rzekach !!!
Wiem z doświadczenia, co potrafili i potrafią zrobić naprawdę etyczni wędkarze, przestrzegający przepisów - czyt. łowiacy w majestacie prawa, a zabierający pstrągi z każdej wyprawy.:(
Andrzej

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/03/02 21:11 #11087

wolek napisał:
...Wiem z doświadczenia, co potrafili i potrafią zrobić naprawdę etyczni wędkarze, przestrzegający przepisów - czyt. łowiacy w majestacie prawa, a zabierający pstrągi z każdej wyprawy.:(

Tak, to prawda. Szczególnie jest to ważne na tych mniejszych rzekach, kilka osób, które regularnie odwiedzają dane odcinki i zabierają ryby, może doprowadzic to zmniejszenia populacji na długie lata.
Rozwiązań jest kilka, można tak, jak pisze kol. wolek całkowicie zakazac zabierania potoków.
Zanim to jednak nastąpi proponował bym, prócz wczesniej wspomnianego górnego wymiaru, ograniczyc limit połowu pstrąga potokowego, i nie tylko, do 1szt dziennie.
Metodą małych kroków i zmian dojdziemy w końcu do momentu, gdzie wszyscy zrozumieją, że na ryby nie jedzie się po to, aby wykarmic rodzinę ;)

pozdrawiam

Odp:Zabrać czy wypuścić? 2009/03/03 21:03 #11162

  • jesssus
  • jesssus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • http://www.pzw.org.pl/krasnikf​lt
  • Posty: 86
Osobiście w tym roku nie zabrałem ani jednego pstrąga bądź innej rybki szlachetnej....w tamtym roku również. Mieszkam na lubelszczyźnie gdzie nie ma takiej ilości pstrągów ,czy lipieni co by można było sobie pozwolić walnąć w łeb nawet jedną sztukę miesięcznie, więc gorąco proponuję wypuszczanie złowionych rybek, na pewno (jeśli nie trafią wcześniej na patelnie) odwdzięczą się nie małymi emocjami jak podrosną. Pozdrawiam wszystkich pstrągaży C&R .
Pozdrawiam.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.077 seconds