panther napisał:CP to już historia,brak zarybień tęczakiem z powodu braku zezwolenia z Wa-wy oznacza koniec dla tej rzeki,mało ludzi już tam jeździ więc miejscowi wyławiają niedobitki na robaka,chodzą słuchy że ma to być woda nizinna
szkoda bo pstrągi byly tam od zawsze
I to jest właśnie bezmyślność PZW. Niszczyć wszystko, co się da.
Wracając do głównego wątku: Okręg PZW Mazowsze to podobno jeden z największych okręgów, ciągną ogromne wpływy ze składek, a traktują mazowieckich pstrągarzy jak poszukiwaczy gralla - 4000 sztuk narybku rocznie to przecież kropla w morzu potrzeb.
Jak widać Panowie z Twardej jeszcze nie zauważyli, jaki potencjał wędkarzy - pstrągarzy drzemie pod ich nosami.
pozdrawiam