Janek napisał:
Zdaje się Witku że masz na myśli mojego posta w którym odniosłem się do informacji zamieszczonej przez jednego z kolegów na temat zrównania terminów ochronnych na Bałtyku i rzekach. Ponieważ nie wyobrażam sobie aby na rzekach mógł obowiązywać zakaz wędkowania do 15 listopada zrozumiałem że PZW Słupsk chce żeby praktycznie przez całą jesień obowiązywał zakaz wędkowania na morzu. Jak to inaczej rozumieć jeśli nie chęć eliminacji konkurencji.
Przecież napisane zostało wyraźnie, że ,,PZW domaga się takiego samego okresu ochronnego na Bałtyku jak i na rzekach”. W tej chwili okres ochronny na rzekach obowiązuje jak wiadomo od 1.10 do 31.12. Chęć eliminacji konkurencji? Jeżeli takową są rybacy to powiedziałbym bardziej oględnie, że w moim rozumieniu jest to raczej chęć wprowadzenia rozwiązań dzięki którym połowy troci wędrownych będą nieco bardziej symetrycznie rozkładały się między rybaków a wędkarzy członków PZW łowiących w rzekach. Nie aspiruję tu do roli rzecznika PZW Słupsk ponieważ wielokrotnie wyrażałem swój krytyczny stosunek wobec niektórych pomysłów firmowanych przez ten okręg, nie chcę też aby powstało wrażenie, że kreuję się na obrońcę Pana Rudnika którego nie znam, nie chciałbym go oceniać i mam do niego stosunek obojętny ale między Bogiem a prawdą co w tym dziwnego, że PZW Słupsk które co jeszcze raz powtórzę ponosi niemałe nakłady finansowe związane z zarybieniami trocią dąży do sytuacji w której jego członkowie będą mieli choć trochę większe szanse na złowienie troci w porównaniu z rybakami, którzy łowią ją w ilościach nieporównywalnie (by nie rzec nieprzyzwoicie) większych w stosunku do nich. Nie chciałbym powtarzać samego siebie ale wobec gwałtownego spadku pogłowia troci wędrownej w ostatnich sezonach co odczuli zarówno rybacy jak i wędkarze właściwym działaniem jest ograniczanie limitów i wydłużanie okresów ochronnych. A ten obowiązujący w tej chwili na śródlądziu jest jednak dłuższy niż ten który powinni przestrzegać rybacy prawda? W moim odczuciu jest to jak najbardziej właściwy kierunek działania, który dodatkowo przy wykorzystaniu uprawnień kontrolnych posiadanych przez inspektorów rybołówstwa powinien dać pożądane efekty.
Janek napisał:
Czy dobrze rozumiem, że zaproponowany termin ma dotyczyć okresu ochronnego na wodach śródlądowych dla troci od 15X do 15XI ma zrównać się z obowiązującym okresem ochronnym na wodach morskich od 15 września do 15 listopada? W takim przypadku wyrónana była by długość terminów ochronnych. Czy o to chodziło?
Mogę wyrazić jedynie i powtórzyć po raz kolejny własne zdanie – otóż propozycję o której była mowa skrócenia okresu ochronnego troci do 15 grudnia uważam za kpinę z ochrony tych ryb i to wszystko co mam w tej sprawie do powiedzenia. Jeżeli chodzi o wydłużenie okresu połowów do 15 października to również jestem wobec niej sceptyczny ale uważam za możliwą do przedyskutowania jednak pod pewnymi warunkami. Najważniejsze aby nie był to termin sztywny, łowiska będą ograniczone do dolnych odcinków rzek, wprowadzona będzie dodatkowa odpłatność za wędkowanie a pieniądze uzyskane w ten sposób przeznaczone będą w całości na ochronę rzek i co chyba najistotniejsze
będzie komu te obostrzenia egzekwować. Nie ukrywam, że jestem pełen obaw znając nasze realia i wiedząc jak to w tej chwili funkcjonuje.
Wracając do Twojego pytania sądzę, że najwłaściwszym jego adresatem będzie pan prezes. Ja odpowiadam za siebie i swoje zdanie w tej sprawie już wyraziłem. Pozdrawiam.