TEMAT: Zakaz spinningowania - a możliwość muchowania od 1. 09.

"są odcinki tylko dla muszkarzy"...
To sa odcinki rzek na których dopuszczona metoda jeszt sztuczna mucha.
Czy znasz jakiś przepis zakazujący komus łowienia na muchę??
A dlaczego na niektórych wodach nie moge łowić na trolling jak lubię a mi się nie chce machać spinningiem??
Toż to normalnie dyskryminacja bo płace tyle samo!!!
Dlaczego na pstrągowej wodzie nie moge sobie pochodzić z robakiem za okonkiem??
Przecież zapłaciłem tyle samo!!!
Dlaczego nie moge pochodzić z żywcem po łakowym odcinku za szczupakiem??
Przeciez zapłaciłem tyle samo!!!
Czemu wody górskie dopuszczają w większości tylko przynęty sztuczne??
Protestuję bo to naruszenie moich konstytucyjnych praw!!!!

I masz rację że protestujesz.Właśnie o to mi chodzi że regulamin PZW jest nie zgodny z konstytucją.

sportowy połów ryb czyli wędkowanie reguluje Ustawa o Rybactwie Śródlądowym.
Ustawa ta zezwala Rybackiemu Uzytkownikowi Wody na wprowadzenie dodatkowych ograniczeń w stosunku do swoich zapisów a więc i ograniczenie metod wędkowania.
Konstytucja mówi o powszechnym korzystaniu z wód więc wolno Ci się w rzece wykąpać.
Połów ryb to już niestety nie jest "powszechne...." i nie ma tu nic sprzecznego z konstytucją.
Gdybyś tez chciał zauwazyć to mój post był ironiczny i utrzymany w formie Twoich roszczeniowych wypowiedzi.
Równie dobrze mógłbyś rozpocząć wojnę o to że nie wolno jeździć po pasach dla autobusów w miastach bo przecież wszyscy w cenie paliwa płacimy podatek drogowy...

Tyle tylko że te ograniczenia muszą byc zgodne z konstytucją i ustawą.A z tym autobusem to zły przykład.

Masz odpowiedź we własnym poście dlaczego ogranicza się spinning w okresie ochronnym pstrąga.

Czy ja w którymkolwiek momencie napisałem że chcę łowic ryby które są w okresie ochronnym?Jeszcze raz piszę MUSZKARZE MAJĄ WIĘCEJ ŁOWISK A PŁACĄ TE SAME PIENIĄDZE CO INNI OPŁACAJĄCY WODY GÓRSKIE.Nie chodzi mi o to że muszkarze łowią lipienie na jesień tylko że są odcinki rzek tylko dla muszkarzy paniał.
Lachs
Nikt Ci nie broni "stać się" muszkarzem..

Witam

Lachs przeczytaj co napisał Venom w ostatnim swoim poście najlepiej z 3 razy, potem przeczytaj co odpisałeć w ripoście.


P.s Bardzo się cieszę że jesteś w mniejszości i taki przepis nigdy w nasze wędkarski życie nie wejdzie.

Pozdrawiam
Adrian

Lepiej nie zabierajcie głosu bo się tylko kompromitujecie.Ja nie mam nic do zakazów czy też nakazów jeżeli są one dla wszystkich.Odcinki rzek dla muszkarzy niech sobie będą jak jest taka potrzeba ale niech za możliwośc z ich korzystania powinna byc inna opłata.I proszę nie wyjeżdżajcie z tym "a kto ci zabroni łowic na muchę".

lachs napisał:
Bardzo trafna wypowiedź z którą w pełni sie zgadzam.

Witam

Nie każdy okręg ma takie odcinki, poza tym mucha jest taką metodą że niestety ciężko korzystać z każdego odcinka (zarośnięte miejsca) nadającego się do spiningu czasem miejsce jest przynajmniej co 100 - 200m i to nie zawsze takie w którym jest ryba więc warto by się było jeszcze nad tym zastanowić. Radzę kolegą najpierw połowić na muchę a później się wypowiadać.

Pozdrawiam

Lachs a popatrz może na te odcinki "typowo muchowe" i popatrz sobie że to najczęściej właśnie odcinki z dodatkową licencją za którą muszkarze płacą dodatkowo.
Są to najczęściej też odcinki z których się ryb nie zabiera.
Odcinkami tymi najczęsciej też opiekują sie konkretni ludzie zrzeszeni w Towarzystwach w ramach swojego prywatnego czasu. Dokładają tez do tego swoje prywatne pieniądze poza składkami i licencjami.
Dalej twierdzisz że płacisz tyle samo ??
Mnie jakoś się nie wydaje...
Natomiast Ty "kompromitujesz się" niewiedzą w temacie który poruszasz...